Do wypadku doszło w piątek po południu na zboczach Małego Giewontu. Jak poinformowali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, turysta spadł ze szlaku ponad sto metrów w dół. Mężczyzna wybrał się na szlak bez zimowego ekwipunku.
Pamiętajmy o sprzęcie
W akcji uczestniczyło 13 ratowników. Po dotarciu na miejsce zdarzenia opatrzyli urazy głowy i kończyn u turysty, a następnie przetransportowali go w noszach do wylotu Doliny Małej Łąki, gdzie został przekazany załodze karetki pogotowia. Jak podkreślił TOPR, turysta może mówić o ogromnym szczęściu - taki wypadek mógł zakończyć się tragicznie.
- W Tatrach od kilku tygodni panują zimowe warunki. Po ostatnim ociepleniu w niektórych miejscach śnieg stał się bardzo twardy. Są to warunki, w których wymagane jest użycie raków, czekana oraz kasku. Pamiętajmy o tym planując wysokogórskie wycieczki - zaapelowali ratownicy.
Trudne warunki
W sobotę warunki na tatrzańskich szlakach są niekorzystne. Jak wynika z komunikatu Tatrzańskiego Parku Narodowego, grunt jest twardy, oblodzony i bardzo śliski. Wzrost temperatury w ciągu dnia sprawi, że śnieg będzie miejscami ciężki i mokry, gdzie indziej ubity. Na niektórych, zwłaszcza leśnych odcinkach szlaków, pojawiło się błoto i wystają kamienie.
"Poruszając się w wyższych partiach Tatr, wymagana jest umiejętność oceny lokalnego zagrożenia lawinowego oraz właściwego doboru trasy. Konieczne jest posiadanie odpowiedniego sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) oraz umiejętność posługiwania się nim" - podkreślił TPN.
Autorka/Autor: ast
Źródło: TOPR, TPN
Źródło zdjęcia głównego: Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR/Facebook