Jeżeli będziemy podchodzić lekceważąco do pandemii, to nigdy skutecznie sobie z nią nie poradzimy - powiedział szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w środę 3003 nowe przypadki zakażenia SARS-CoV-2. Przekazało także informację o śmierci 75 zakażonych osób. To najwięcej zakażeń i zgonów od początku epidemii. Łącznie od początku epidemii chorobę wykryto ponad 107 tysięcy osób.
Szef sejmowej komisji zdrowia Tomasz Latos został zapytany przez dziennikarzy w Sejmie o słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który podczas prezydenckiej kampanii wyborczej mówił, że wirus jest w odwrocie. Wówczas przypadków zakażeń było około 200-300.
- Myślę, że w tamtym okresie trwała kampania wyborcza, różne osoby różne rzeczy mówiły, różne osoby różne rzeczy robiły - powiedział Latos. Przypomniał, że wówczas mówiono, że nie powinno być wyborów korespondencyjnych. - Okazuje się, że później strona opozycyjna, która to mówiła wielokrotnie, urządzała masowe zebrania, wiece wyborcze - dodał.
Należy spłaszczać krzywą zachorowań
- Wszyscy się uczymy, wszyscy obserwujemy rzeczywistość, wszyscy mamy do czynienia pierwszy raz z tym wirusem - mówił. - Jeżeli obserwować możemy różnego rodzaju zachowania, postawy, czy decyzje na całym świecie, to one są bardzo różne - czasem lepsze, czasem gorsze - zaznaczył poseł. Podkreślił, że jeżeli będziemy podchodzić w sposób lekceważący do pandemii, to nigdy sobie z nią w sposób skuteczny nie poradzimy.
Latos przypomniał, że wciąż czekamy na szczepionkę przeciwko koronawirusowi. - Nie możemy liczyć na to, że ta epidemia sama wygaśnie - powiedział. Jak dodał, są dwie drogi: coraz większa liczba osób zakażonych i potencjalnie bez szczepionki może to dotyczyć większości populacji, a druga droga: skuteczna szczepionka.
- W tym wszystkim istotne od samego początku było to, żeby poprzez odpowiedzialne zachowanie zyskiwać na czasie, czyli spłaszczać krzywą zachorowań, żeby służba zdrowia mogła sobie z tą epidemią radzić - podkreślił Latos. - Najprawdopodobniej tym skutecznym "stop" dla wirusa będzie dopiero szczepionka i do tego czasu my musimy zachować się w sposób absolutnie odpowiedzialny - oświadczył.
Autor: anw/map / Źródło: PAP