Z powodu nawałnicy jaka przeszła w poniedziałek nad Polską w samym województwie wielkopolskim strażacy interweniowali ponad 400 razy. Najtrudniejsza sytuacja była w Kaliszu, gdzie wciąż trwa szkód po burzach.
Z powodu nawałnicy nieprzejezdne są drogi krajowe numer 8, 11 i 25. Strażacy usuwają tam zwalone przez wiatr drzewa. W całym województwie wielkopolskim strażacy wyjeżdzali na internwencję ponad 400 razy.
Najtrudniejsza sytuacja jest najprawdopodobniej w powiacie kępińskim. Tam w miejscowościach Kierzno i Mroczeń wiatr pozrywał dachy, powalił drzewa, pozrywał linie energetyczne i trakcje kolejowe.
Wsparcie spoza regionu
Burza wyrządziła szkody także w Kaliszu, Ostrowie Wielkopolskim, Koninie, Ostrzeszowie i Pleszewie.
- W akcjach ratowniczych wspomagają wielkopolskich strażaków także przedstawiciele jednostek z województw dolnośląskiego i opolskiego - poinformował w poniedziałek wieczorem oficer dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej. Według rzecznika tych służb trwa obecnie szacowanie strat i wciąż dokładnie nie wiadomo dokładnie, jak wielkie są to szkody.
Autor: map, xyz//ms/kdj / Źródło: TVN24, PAP