Ponad półtorametrowa warstwa śniegu przykryła jedyną drogę prowadzącą do klasztoru Maria im Paradies Kinderalm w Austrii. 30 zakonnic zostało odciętych od świata na 10 dni.
W Austrii od wielu dni utrzymują się intensywne opady śniegu. W rejonie gminy St. Veit im Pongau w kraju związkowym Salzburg spadło go aż tyle, że od świata został odcięty klasztor Maria im Paradies Kinderalm. Na drogę prowadzącą do klasztoru spadło ponad półtora metra śniegu, pod jego ciężarem łamały się też drzewa.
Przez 10 dni 30 zakonnic nie mogło opuścić swojej samotni - dawnego sanatorium dla dzieci z chorobami płuc.
"Modliłyśmy się bardzo dużo"
- Modliłyśmy się bardzo dużo - mówiła siostra Laurie-Marie, przeorysza położonego na wysokości 1300 metrów nad poziomem morza klasztoru. Podziękowała wszystkim, którzy przyczynili się do odśnieżenia drogi prowadzącej do klasztoru. Wyraziła również wdzięczność dla burmistrza gminy, który codziennie dzwonił do sióstr.
Z powodu opadów śniegu w Austrii odciętych od świata pozostaje około 100 osób. W różnych wypadkach powiązanych ze śniegiem zginęło 18 osób, głównie w lawinach.
Autor: ao/map / Źródło: ENEX