To było spokojne, nieco pochmurne popołudnie, gdy nad Arizonę nadciągnęła widowiskowa burza piaskowa. Habub, jak z arabskiego nazywane jest to zjawisko, spowodował lekkie zamieszanie w komunikacji, po nim przyszły ulewne deszcze. Zdjęcia z USA nadesłała na Kontakt 24 @Marta.
Burza piaskowa zaczęła przykrywać Arizonę w sobotę około godz. 16 po południu. Oprócz stolicy stanu, Phoenix, przykryła takie miejscowości jak: Scottsdale, Santan Valley, Apache Junction, Gilbert, Mesa, Chandler, Casa Grande.
Kierowcy byli zmuszeni zjechać na pobocze, ponieważ widoczność na drodze była znikoma. Starty i lądowania musiało zawiesić na 20 minut międzynarodowe lotnisko w Phoenix.
Oprócz przerw w dostawie prądu, nie ma doniesień o poważniejszych zniszczeniach.
A po burzy... burza
Za burzą piaskową nadciągnęły deszczowe chmury. Nad stanem porządnie się rozpadało.
Woda jest potrzebna w tym suchym, półpustynnym kraju. Spękana ziemia nie przyjmuje tak łatwo wody, zamiast tego spływa ona do koryt i zagłębień, przy bardzo obfitych opadach powodując błyskawiczne powodzie.
Zobacz cały film nagrany przez Ryana S. Thomasa w Gilbert w Arizonie:
Autor: aolsz//tka/rs / Źródło: ABC15, Kontakt 24