W najbliższych dniach wyładowań atmosferycznych nie zabraknie. Najwięcej burz spodziewamy się w sobotę. Spokojnie będzie tylko na pólnocnym wschodzie Polski. Burze zaczną ustępować w niedzielę.
W środę aura w Polsce będzie dość spokojna, pomimo że, jak podkreśla Maciej Dolega w prognozie pogody "Meteo News", na przeważającym obszarze Europy popada i zagrzmi. Tę dobrą pogodę będziemy zawdzięczać wyżowi znad Estonii.
Jeżeli pojawią się opady, to wyłącznie na południowym wschodzie. Regionem, gdzie mogą wystąpić burze, okaże się Lubelszczyzna. Dosięgnie jej bowiem sąsiadujący z Polską od wschodu front atmosferyczny.
Najwięcej burz w sobotę
W czwartek burze także pojawią się tylko lokalnie. Zagrzmieć może na Podlasiu. W piątek grzmoty usłyszą mieszkańcy Polski zachodniej. Zarówno w czwartek, jak i w piątek regiony, nad którymi będzie się błyskać, wcale nie będą tymi najcieplejszymi. Najwyższe temperatury, dochodzące do 27-29 st. Celsjusza, przez te dwa dni pokazywać będą termometry na słonecznym Podkarpaciu.
W sobotę pogoda pogorszy się już praktycznie w całej - dodajmy: gorącej - Polsce. Od burz, jak zapowiada Dolega, wolny ma być tylko północny wschód kraju. W niedzielę, jeszcze gorętszą od soboty, burze w dużym stopniu ustąpią. Według aktualnych prognoz pogody, pojawiać się jedynie na północnym zachodzie i na południu.
Jak zapowiada Dolega, burze zaczną pojawiać się w godzinach popołudniowych.
Autor: map/rs / Źródło: TVN Meteo