W okolicach Sankt Petersburga nadal można jeździć na desce i nartach.
Najlepsi narciarze i snowboardziści w Rosji spotkali się w ośrodku narciarskim Czerwone Jezioro, 60 km od Sankt Petersburga. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że jest środek maja.
Przechowali śnieg
W tym roku w północno-zachodniej Rosji temperatura jest niższa niż zwykle o tej porze roku. Dzięki temu, organizatorzy imprezy nie mieli większych problemów z przechowaniem śniegu od zimy aż do tej pory. Robi się to nakrywając śnieg leżący na stokach specjalnym materiałem, albo magazynuje w pomieszczeniach z niską temperaturą.
Niecodzienna sytuacja
- To jest dość niecodzienne, że 13 maja w Rosji można jeździć na nartach - mówi jeden z narciarzy. - Bardzo podoba mi się ten pomysł. Oczywiście góry są lepsze, ale jesteśmy w maju, w Petersburgu. To jest idealne połączenie.
To wydarzenie jest na tyle popularne, że oprócz zawodników przyjeżdża tu mnóstwo ludzi także z okolic Petersburga, którzy chcą w maju pojeździć na nartach. Ze względu na duże zainteresowanie uruchomiono dwa wyciągi narciarskie.
Autor: wd/tw / Źródło: ENEX
Źródło zdjęcia głównego: Reuters