Tegoroczny grudzień znacznie odbiega od tych, które mamy w pamięci. - Pogoda, jak dotąd, była wiosenna - ocenia trafnie mieszkanka Krynicy Zdrój. Dopiero teraz, w połowie miesiąca, zaczyna padać śnieg.
W sobotni wieczór na ulice Krynicy Zdrój wreszcie wyjechały piaskarki, bo w uzdrowisku zaczął porządnie sypać śnieg. Spadło go 15-30 cm. Biorąc pod uwagę, że jest już połowa miesiąca, to bardzo mało.
- Od 1971 do 2000 roku grudniowa norma opadów śniegu wynosila w Nowym Sączu, stacji meteorologicznej położonej najbliżej Krynicy Zdrój, 35,7 centymetrów świeżego śniegu - informuje synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński.
Jakuszyce, białe
Biały puch pojawił się i w Jakuszycach. Od rana pługi odśnieżały wiodącą do tego górskiego kurortu drogę krajową nr 3.
W miłośnikach białego szaleństwa, którzy spędzają czas w Górach Izerskich, obudziła się nadzieja. Choć, póki co, na nartach można jedynie pobiegać, pogoda daje znać, że prawdziwa zima tuż-tuż.
Śnieg tylko w górach
Niestety nie wszyscy Polacy mają okazję cieszyć się zimową aurą. - Na pozostałym obszarze kraju pada mżawka bądź słaby deszcz - komentuje synoptyk TVN Meteo, Wojciech Raczyński.
Za sprawą Joachima
Śnieg przyniósł ze sobą niż Joachim, winowajca wichur, które szalały w ostatnim czasie w Europie Zachodniej. - Joachim właśnie oddala się od Polski, przez co, jeśli jeszcze prószy, to dość słabo - dodaje Raczyński.
Autor: map/usa / Źródło: TVN24, TVN Meteo