Ile może kosztować 10 kilogramów piasku? Jeden turysta musi zapłacić za niego 1,5 tys. euro, co jest kwotą minimalną. O jej wysokości decyduje policjant, karząc w ten sposób plażowiczów za "wyrządzanie nieodwracalnych szkód ekosystemowi".
Jasny piasek z białymi kamykami na plaży w Stintino koło Sassari tak bardzo spodobał się turyście przybyłemu z Udine na północy Włoch, że gołymi rękoma zgarnął do wielkiej torby aż 10 kilogramów.
Słona cena zuchwałości
Przyłapany został w chwili, gdy ciężki pakunek z "pamiątką" z wakacji chował w bagażniku samochodu.
Mężczyzna odpowie za zuchwałą kradzież. Wymierzono mu najniższą z możliwych w takich przypadkach kar, wystawiając mandat na 1 549 euro.
Mogło być gorzej - pułap zamyka dopiero kwota 9 296 euro. Policja wymierza surowe kary za takie częste kradzieże, uważane za wyrządzanie nieodwracalnych szkód ekosystemowi.
Piasek za tysiące euro
W związku z tym zdarzeniem włoskie media przypomniały, że na plażach na Sardynii, wyróżniających się niezwykłym pięknym i czystym piaskiem, bardzo często dochodzi do jego kradzieży. Turyści zazwyczaj nie wiedzą, że proceder ten jest ścigany i karany.
Autor: mb / Źródło: PAP