Burze i obfite opady deszczu wyrządziły wiele szkód m.in w woj. śląskim. Minionej doby strażacy interweniowali ponad 360 razy. Przez cały dzień trwa usuwanie szkód. W większości gospodarstw udało się przywrócić prąd. Liczba zgłoszeń ciągle jednak wzrasta.
Jak poinformował Marek Knapik z dostarczającej energię firmy Vattenfall, w okolicach Wodzisławia Śląskiego, gdzie rano prąd nie docierał jeszcze do ok. 3 tys. gospodarstw domowych, prawie wszystkie uszkodzenia usunięto w piątek przed południem. Do naprawy pozostawały pojedyncze awarie na końcówkach sieci. Kłopoty z dostawami energii dotknęły też w nocy kilkanaście domów w gminie Lipowa na Żywiecczyźnie, gdzie osuwisko uszkodziło stację niskiego napięcia. Według wójta tej gminy Stanisława Caputy, energetycy pracowali w terenie usuwając uszkodzenia, m.in. odtwarzali kawałki zniszczonych linii do poszczególnych odbiorców.
Liczne zalania
Według informacji działającego przy wojewodzie śląskim Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, od piątkowego poranka nie pojawiły się sygnały o nowych poważnych zdarzeniach związanych z opadami. Liczba interwencji strażaków, związanych np. z usuwaniem połamanych gałęzi czy zalanych piwnic, stale jednak wzrastała. Według wcześniejszych informacji, najwięcej interwencji związanych z opadami deszczu zanotowano w poprzedniej dobie w powiatach bielskim (142) i żywieckim (43), a także gliwickim i wodzisławskim, gdzie burze m.in. uszkodziły dwie stacje średniego napięcia, pozbawiając w nocy prądu 5,6 tys. osób.
Uszkodzone budynki
Ze skutkami silnych czwartkowych burz zmagają się także mieszkańcy Wielkopolski. W Poznaniu zalało m.in. niektóre pomieszczenia szpitala i Stadionu Miejskiego.
Wielkopolscy strażacy otrzymali również kilkadziesiąt zgłoszeń z prośbą o wypompowanie wody z piwnic i zalanych budynków w okolicach Kościana. - W Poznaniu strażacy pracują przy kilkunastu podtopieniach w związku z obfitymi opadami. Większą liczbę zgłoszeń mamy też z rejonu Wrześni i Ostrowa - opowiadał PAP Tomasz Wiśniewski z wielkopolskiej straży pożarnej.
Ucierpiał też Śląsk
Bez strat nie obyło się też na Śląsku. Zalane zostały m.in. piwnice i szkoła podstawowa w Kozłowie. Minionej doby strażacy interweniowali w tym rejonie Polski ponad 360 razy. W powiecie wodzisławskim około trzech tysięcy gospodarstw domowych nie miało prądu.
- Najwięcej wezwań mieliśmy w powiecie gliwickim - mówił starszy aspirant Marcin Chucik z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach. Strażacy zajmują się przeważnie wypompowywaniem nadmiaru wody z posesji i budynków - dodał.
Podtopiona Bielko-Biała
W Bielsku-Białej po nocnej ulewie wylały potoki. Woda w potokach bardzo szybko wezbrała. W mieście zostały zalane studzienki, piwnice i ogrody. - W momencie, jak woda opadała, było widać, że wszystko jest zamulone, poniszczone są kwiatki. W tej chwili brakuje słów na to co się stało – mówi zmartwiona mieszkanka miasta.
Gwałtowne nawałnice przyniosły też szkody w Opolu, Chojnicach, Bielsko-Białej i Oświęcimiu. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy wiele zdjęć z zalanych miast.
Autor: mm//aq / Źródło: PAP, Kontakt24, tvnmeteo.pl