W środę do chińskiego parku Panda World, po dłuższej nieobecności, wróciło pięć pand wielkich, a oczom turystów, po raz pierwszy, ukazało się sześć młodych pand czerwonych.
Pandy wielkie wróciły do parku z wakacji, na które udały się na przedmieścia miasta Guling. Tam chroniły się przed wyjątkowo szkodliwymi dla nich letnimi upałami. Kiedy wróciły do parku, trzeba było je zważyć, ponieważ pandy wracające z wakacji mają tendencję do tycia.
- Temperatura w Guling nie była specjalnie wysoka, dzięki czemu apetyt misiów wzrósł. Przybrały średnio 3-5 kg, ale my mamy swoje sposoby na to, żeby nie dopuścić do powstania nadwagi - mówi Chen Yushu, dyrektor parku.
Pandy czerwone zadebiutowały
Sześć 100-dniowych pand czerwonych po raz pierwszy wystawiono na widok publiczny. Wciąż są bardzo nieśmiałe przed kamerami.
Czerwone pandy należą do rodziny szopowatych, ale są pomimo to bliskimi krewnymi pandy wielkiej. Odróżnia je zwinność i wybredność.
- Pandy wielkie jedzą pędy i łodygi bambusa, podczas gdy pandy czerwone żywią się jego liśćmi – tłumaczy Xiu Yunfang, weterynarz.
Przeżyje połowa
Pandy czerwone trudno przystosowują się do życia w niewoli.
- W tej chwili na terenie parku przebywa 30 pand czerwonych. Sukcesem będzie, jesli uda się przeżyć 50-60 proc. z nich - podkreśla Chen Yushu.
Park Panda World znajduje się w Fuzhou, należącym do prowincji Fujian mieście południowo-wschodnich Chin. Cieszy się ogromną popularnością wśród turystów.
Autor: map//ŁUD / Źródło: Reuters TV