Nadchodzący tydzień da nam się przez to we znaki. Będzie pochmurno i wietrznie, zachodni i południowo-zachodni wiatr osiągać będzie w porywach od 60 do 90 km/h.
Do tego niże pompować będą zimne masy powietrza pochodzące aż z rejonu Grenlandii. Na szczęście to powietrze, przepływając nad Atlantykiem, ulegnie pewnej transformacji i nie napłynie nad Europę Środkową z całą swoją surowością.
Ciepły Atlantyk nieco je złagodzi, ale i tak temperatura w przyszłym tygodniu osiągać będzie od 1,2 st. Celsjusza na Podlasiu do 5,6 st. C na Dolnym Śląsku. I najważniejsze - pojawią się opady deszczu ze śniegiem i śniegu! Nie będzie tego dużo, na wschodzie pokrywa śnieżna wyniesie 2-3 cm, ale w górach pomoże przybyć i 10 cm śniegu.
W świetle dzisiejszych materiałów prognostycznych ulega zmianie prognoza średnioterminowa. Zimno miało być przez kilka dni, ale chłód chyba pozostanie z nami na dłużej. Pocieszające jest to, że nocami nie będzie siarczystych mrozów. Temperatura minimalna wyniesie od 2 st. C do -4 st. C., ale może ten trend nie utrzyma się długo. Wolę grudzień deszczowy i ciepły.
Więcej wpisów autorki przeczytasz tu
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo