- Najważniejsze w tej chwili to zachować spokój - zaapelowała po silnym trzęsieniu ziemi w Kostaryce prezydent kraju Laura Chinchilla. Według informacji Czerwonego Krzyża, w wyniku trzęsienia ziemi życie straciło 2 osoby.
Trzęsienie wystąpiło w północno-zachodniej części Kostaryki. Miało siłę 7,6 stopni w skali Richtera. Początkowo podawano, że miało ono siłę nawet 7,9 st. R.
Czerwony Krzyż poinformował, że w wyniku trzęsienia ziemi życie straciły dwie osoby. Śmierć jednej z nich był spowodowany zawałem serca. Wcześniej prezydent Kostaryki wydała oświadczenie w którym poinformowała o braku ofiar.
Odczuwalne w Nikaragui
Trzęsienie miało miejsce około 140 km od stolicy Kostaryki - San Jose. Jak podaje amerykańska agencja geologiczna wstrząsy były odczuwalne w Managui - stolicy sąsiedniej Nikaraui.
Z apelem o zachowanie spokoju zwróciła się do mieszkańców Kostaryki prezydent tego kraju Laura Chinchilla. - Po pierwsze, chciałabym zwrócić do osób przebywających na terenach, gdzie trzęsła się ziemia. Zagrożenie tsunami zostało odwołane. Zbieramy również informacje dotyczące zniszczeń. Do tego momentu, mogę zapewnić, że nie ma poważniejszych uszkodzeń. Nie mamy również żadnych informacji na temat ofiar. Najważniejsze w tej chwili to zachować spokój - powiedziała po południu czasu polskiego Laura Chinchilla
Trzęsły się budynki w miejscowościach położonych nieopodal San Jose. Odnotowano przerwy w dostawach energii elektrycznej. Nie można było nawiązać połączeń telefonicznych.
"Myślałem, że droga złamie się na dwie części"
- To było coś strasznego. Podczas trzęsienia byłem na trzecim piętrze. Nigdy wcześniej nie przeżyłam niczego podobnego - powiedziała Stephanie Goznalez, studentka z San Jose.
- To było bardzo silne trzęsienie. Po tym jak usłyszeliśmy o zagrożeniu tsunami, wszyscy opuścili hotele - powiedział jeden mieszkańców Samary, popularnego kurortu.
- Jechałem samochodem i podczas zatrzymywania pojazdu przy znaku "stop" nagle wszystko dookoła zaczęło się trząść. Myślałem, że droga złamie się na dwie części. Nagle z budynków zaczęło wybiegać dziesiątki osób - relacjonował Erich Johanning z San Jose.
Zagrożenie tsunami odwołane
Po godzinie 19 czasu polskiego amerykański instytut zajmujący się monitorowaniem Oceanu Spokojnego odwołał ostrzeżenie przed tsunami.
Wcześniej Pacific Tsunami Warning Center poinformował o zagrożeniu przed tsunami dla Kostaryki, Panamy, Nikaragui, Salwadoru, Hondurasu, Meksyku, Kolumbii, Ekwadoru, Gwatemali, Peru i Chile.
Ostatnie silne trzęsienie ziemi w Kostaryce odnotowano w 2009 roku. Ziemia zatrzęsła się wtedy z siłą 6,1 stopnia w skali Richtera. Zginęło wówczas 40 osób.
Autor: adsz/rs / Źródło: Reuters