W wyniku utrzymujących się silnych mrozów w ciągu ostatnich dni w Europie zmarło ponad 60 osób. Na samej Ukrainie jest już 30 ofiar, a ponad 500 osób trafiło do szpitali z odmrożeniami i objawami wychłodzenia organizmu. Trudna sytuacja jest też na Litwie, Słowacji, w Bułgarii, Rumunii i Serbii.
W poniedziałek w godzinach porannych w stolicy Ukrainy temperatura wynosiła -16 st. Celsjusza. W nocy z poniedziałku na wtorek były już -22 stopnie Celsjusza, a na najbliższą noc synoptycy przewidują spadek temperatury nawet do -33 stopni.
Jak donoszą agencje, to najgorsza zima od ponad 6 lat.
Wśród 18 osób, które w weekend zmarły w wyniku utrzymujących się silnych mrozów, jest wielu bezdomnych. Ponadto do szpitali z odmrożeniami i objawami wychłodzenia organizmu trafiło ponad 500 osób.
We wtorek bilans ofiar wzrósł niemal dwukrotnie. Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że w nocy z poniedziałku na wtorek z wychłodzenia zmarło kolejnych 12 osób.
By ograniczyć liczbę osób, które ucierpiały na skutek mrozów, władze ukraińskich miast organizują punkty, w których można się ogrzać i dostać ciepły posiłek.
Według MSN w poniedziałek w całym kraju działało 1600 takich punktów. W ciągu ostatniej doby z ich pomocy skorzystało ponad 7 tysięcy, a w ciągu ostatnich trzech dób 17 tysięcy osób.
Litwa: cztery ofiary, wiele osób w szpitalu
Na Litwie w czasie minionego weekendu na skutek nadmiernego wychłodzenia organizmu zmarły cztery osoby -poinformowały miejscowe media. Wiele osób trafiło do szpitala z objawami hipotermii.
W szpitalu w Olicie (Alytus), na południu kraju, zmarły z powodu wychłodzenia dwie osoby w starszym wieku: mężczyzna i kobieta. W Trokach przy drodze znaleziono zwłoki zamarzniętej kobiety w wieku 44 lat, a w Ignalinie zamarzł 51-letni mężczyzna.
Szpitale w litewskich miastach informują o wielu przypadkach odmrożeń.
Synoptycy zapowiadają na Litwie bardzo mroźną pogodę w najbliższych dniach. W nocy z poniedziałku na wtorek temperatura wyniesie od -18 do -23 st. C, a we wtorek od -11 do -15 st. C. W nocy z wtorku na środę termometry mają pokazywać od -20 do -25 stopni, a w ciągu dnia od -14 do -18 stopni.
Sześć ofiar mrozu w Bułgarii
Jak poinformował w poniedziałek dziennik "Presa", w wyniku silnych mrozów panujących w Bułgarii w ostatnich dwóch dniach zmarło sześć osób. Ofiary to przeważnie samotne starsze osoby w małych miasteczkach i oddalonych wioskach.
W niedzielę w północnej części Bułgarii termometry wskazywały minus 18 stopni Celsjusza. Prognozy na najbliższe dni zapowiadają dalsze ochłodzenie nawet do minus 22-25 stopni.
W Sofii i dużych miastach władze zorganizowały punkty rozdawania gorącej herbaty.
Problemy na granicy
Ogromne kolejki tirów utworzyły się na moście na Dunaju, łączącym Bułgarię i Rumunię, w miastach Ruse i Giurgiu. Według radia publicznego, z bułgarskiej strony kolejka wynosi ponad 15 km i na przekroczenie granicy czeka się co najmniej dwie doby; z rumuńskiej strony na wjazd do Bułgarii kolejka wynosi 10 km.
Podobna sytuacja panuje na największym przejściu z Serbią Kałotina, gdzie z serbskiej strony czeka ma odprawę kilkaset ciężarówek.
To już drugi krytyczny tydzień
Sroga zima męczy Bułgarów od początku roku. Kilka razy wprowadzano już stan klęski żywiołowej, ostatni raz w czwartek, 26 stycznia. Śnieżne zaspy na północnym wschodzie i na południu kraju sięgały wówczas 5 metrów.
Atak zimy doskwiera także sąsiednim Rumunom. Od początku roku w tym kraju z powodu wychłodzenia zmarło 8 osób.
Kryzysowa sytuacja w Serbii
W 14 regionach Serbii podjęto działania w związku z kryzysową sytuacją pogodową. W następstwie silnych opadów śniegu i dużych mrozów zmarły tam trzy osoby.
Jedną z ofiar była 49-letnia kobieta. Policja poinformowała, że zmarłą z wychłodzenia znaleziono na drodze zasypanej śniegiem w regionie miasta Valjevo położonego 80 km na południowy zachód od Belgradu.
Również w regionie Valjeva 52-latek został znaleziony w śniegu w pobliżu swego domu w wiosce Bobovo, a 81-letnia staruszka zmarła z zimna w domu, w którym mieszkała samotnie.
Problemy na drogach, brak prądu
Duże opady śniegu w Serbii w weekend spowodowały poważne zakłócenia w ruchu drogowym i w dostawach energii elektrycznej na południu kraju, gdzie stan alarmu ogłoszono w 14 regionach. Bez prądu w ostatnich dniach pozostawały tysiące ludzi.
Opady śniegu ustały w niedzielę, lecz w nocy na poniedziałek temperatura w środkowej Serbii spadła do -20 stopni Celsjusza. Władze apelują do starszych ludzi, by nie wychodzili z domu.
Arktyczne Słowacja i Czechy
W słowackich Tatrach zamarzł mężczyzna. Na Słowacji i w Czechach temperatury miejscami spadły nawet do -24 stopni Celsjusza. W Czechach od mrozu popękały szyny kolejowe. Pociągi nie kursują na kilku jednotorowych liniach na Morawach, Wysoczyźnie i na północy kraju.
Według Czeskiego Instytutu Hydrometeorologicznego, w Karwinie i w Jeseniku (oba miasta na czeskim Śląsku) zanotowano najniższe temperatury od ponad 20 lat: -19,9 i -16,5 stopni Celsjusza.
Synoptycy informują, że mrozy będą jeszcze ostrzejsze i temperatury pod koniec tygodnia mogą spaść nawet do -30 stopni Celsjusza. W związku z tym czeskie organizacje charytatywne przygotowały noclegownie i ciepłe posiłki dla bezdomnych.
Z powodu mrozu w Czechach zmarła już jedna osoba. Jak poinformowała czeska służba zdrowia, w Pradze w nocy z wychłodzenia zmarła kobieta, najprawdopodobniej bezdomna.
Autor: mm,ls/ms,ŁUD / Źródło: PAP, Reuters