W Polsce niedźwiedzia najłatwiej spotkać w zoo. Niektórzy szczęśliwcy mogą natknąć się na niego na górskim szlaku. W Ketchikan na Alasce wystarczy pójść na zakupy do supermarketu. Mały brązowy miś chyba był wegetarianienem, bo zamiast po dziale mięsnym, buszował po stoisku warzywnym. Całe zdarzenie telefonem komórkowym zarejestrował jeden z pracowników sklepu.
Spacerujący wśród sałaty, marchewki i buraków niedźwiadek wywołał sensację wśród klientów sklepu, którzy zamiast robić zakupy wyjęli telefony komórkowe i... zaczęli fotografować zwierzaka.
Nieco wystraszony miś chodził po półce z warzywami do czasu, aż jeden z klientów postanowił wyrzucić go ze sklepu. Czyżby zdenerwowało go niezdecydowanie niedźwiadka, a może jego puste kieszenie?
Właścicielka przyznała, że wizyta tak nietypowego klienta sporo ją kosztowała. Trzeba było wyrzucić wszystkie warzywa.
Autor: usa//ŁUD / Źródło: TVN24, ENEX