Dopiero w poniedziałek zaczął się rozładowywać niemal 200-kilometrowy korek, który utworzył się na trasie Moskwa-Sankt Petersburg. Tysiące pojazdów, głównie ciężarówek, utknęły w nim po czwartkowej intensywnej śnieżycy. Część kierowców spędziła tam ponad trzy dni.
W poniedziałek rano zaczęła się poprawiać sytuacja na trasie M-10 Moskwa - Sankt Petersburg, na której 200-kilometrowym odcinku od kilku dni rozciągał się monstrualny korek. Jak podały rosyjskie służby kryzysowe, uwięzione w nim pojazdy zaczęły poruszać się z normalną prędkością.
Śnieżyca, deszcz i wiatr
Korek zaczął się tworzyć w czwartek po tym, jak przez zachodnią Rosję przetoczyła się potężna śnieżyca. Warunki pogorszyły się w piątek, kiedy pojawiły się obfite opady deszczu i śniegu. Do tego doszedł silny wiatr i odwilż, która utrudniała usuwanie śniegu z dróg.
Wiele pojazdów znajdujących się na trasie M-10 nie było przygotowanych na takie warunki - bez zimowych opon nie były w stanie jechać po śliskiej nawierzchni. Ministerstwo zarządzania kryzysowego skierowało na miejsce 100 pojazdów odśnieżających i 175 ratowników.
Kierowcy "na skraju wyczerpania nerwowego"
Korek jednak się powiększał i w szczytowym momencie rozciągał się na ok. 200 km - od rosyjskiej stolicy do regionu twerskiego. W niedzielę pod wieczór temperatura na trasie spadła do -5 st. C. Najgorsza sytuacja panowała w okolicach Tweru (160 km od Moskwy). Do miasta udał się minister transportu Federacji Rosyjskiej, Maksim Sokołow, aby naradzić się z tamtejszą administracją nad sposobami walki ze "śnieżną klęską".
Wiele z uwięzionych w korku osób spędziło w nim ponad trzy dni. Przeżywali trudne chwile, bo kończyły im się paliwo, woda, jedzenie. - Jesteśmy na skraju wyczerpania nerwowego - mówił w niedzielę w rozmowie z jedną z gazet kierowca TIR-a.
Organizowali pomoc i posiłki
- Posunęliśmy się dzisiaj przez cały dzień zaledwie o kilometr - relacjonował w niedzielę przez telefon komórkowy w telewizji Rossija 24 kierowca ciężarówki Oleg Bacziłow.
Dla uwięzionych kierowców przy zakorkowanej drodze tworzono specjalne punkty pomocy obsługiwane przez wolontariuszy. Można było w nich dostać gorący posiłek, rozgrzać się i skorzystać z pomocy lekarskiej. Bocznymi drogami organizowano też dowóz paliwa.
Jedna z głównych dróg
700-kilometrowa droga z Moskwy do Petersburga jest jedną z głównych arterii samochodowych europejskiej części Rosji. Prowadzi z Moskwy przez terytorium obwodu moskiewskiego, twerskiego, nowogrodzkiego i leningradzkiego, a także ulicami Moskwy i Petersburga. Na północy łączy się z trasą samochodową "Skandynawia", prowadzącą z Petersburga do Wyborga.
Rząd Rosji planuje zbudowanie autostrady z Moskwy do Petersburga na 2018 rok.
Autor: js/rs / Źródło: PAP, rt.com