Na japońskiej wyspie Aoshime żyje sześć razy więcej kotów niż ludzi. Zwierzęta te zostały sprowadzone na wyspę w celu walki z myszami, a ich populacja z czasem zaczęła wymykać się spod kontroli.
W Japonii u wybrzeży prefektury Ehime leży nieduża wysepka Aoshima. Na wyspie, w kurczącej się społeczności rybackiej, żyją głównie emeryci. Mieszkają tam 22 osoby. Natomiast większość "mieszkańców" Aoshimy stanowią dzikie koty, których jest ponad 120. Zostały one przywiezione na wyspę przez rybaków, aby zmniejszyć ilość myszy na łodziach rybackich.
Magnes na turystów
Turyści tłumnie przybywają na Aoshimę, choć nie znajdą tu ani hoteli, ani sklepów. Prom na wyspę kursuje tylko dwa razy dziennie. Nic jednak nie powstrzyma turystów-miłośników kotów przed wypoczynkiem wśród tych stworzeń.
Koty dokarmiane są przez turystów oraz osoby, które mieszkają na wyspie. Mieszkańcy w celu kontroli populacji kotów, wykastrowali 10 osobników. Mimo to, ludzie w dalszym ciągu stanowią mniejszość na wyspie Aoshime.
Liczba osób spada, liczba kotów wzrasta
Na wyspie w czasach świetności mieszkało prawie 900 osób, ale w ciągu ostatnich 70 lat liczba ludności spadła wraz z tym, kiedy z Aoshime wyprowadzili się młodzi ludzie.
- Jeszcze przed nastaniem epoki Heisei (epoka nazwana przez panującego cesarza Akihito; zaczęła się 8 stycznia 1989 roku) liczba ludności na wyspie spadła poniżej 100 osób. Aoshima staje się wyspą emerytów i kotów - powiedział Kamimoto, mieszkaniec wyspy.
Autor: mab/mk / Źródło: Reuters TV