Samochód z całym przodem uwięzionym w zapadlisku wzbudził spore poruszenie w miejscowości Pikesville w amerykańskim stanie Maryland. Pechowy kierowca wjechał tam do jamy, która powstała na skutek usterki wodociągu.
Quency Bynum opowiada, że wyszedł z domu swojej matki w Pikesville, chcąc podjechać do sklepu. Nie udało mu się jednak tam dotrzeć, bo cały przód jego samochodu nagle się zapadł. Wpadł w zapadlisko w jezdni i po prostu tam utknął.
Jama i silny strumień wody
Stojące niemal pionowo auto, którego cały przód tkwił w jamie, wzbudziło spore zainteresowanie. Okoliczni mieszkańcy powychodzili z domów, przyglądając się z niedowierzaniem i robiąc zdjęcia. Z powstałego zapadliska wybijał dość silny strumień wody, zmieniając najbliższe otoczenie w grząskie błoto. Quency Bynum musiał poczekać na pomoc przy wyciąganiu samochodu z zapadliska.
Jak tłumaczyli pracownicy wodociągów lokalnej sekcji prac publicznych, jama powstała na skutek usterki wodociągu. Spowodowała ona także spory wyciek, przez co w okolicznych domach mocno spadło ciśnienie wody w kranach.
Autor: js / Źródło: ENEX