Pogoda w szczególnie popularnych polskich kurortach, aż do końca długiego weekendu, będzie bardzo zmienna. Spodziewamy się i słońca, i burz, i przelotnego deszczu. Sprawdźcie prognozę pogody, jeśli zaplanowaliście urlop nad Bałtykiem, w górach czy na Mazurach.
Ostatni taki dzień w górach
Od Sudetów aż po Roztocze we wtorek będzie bardzo ciepło - temperatura zawaha się od 23 do 25 st. C. Warto wykorzystać ten dzień - jedyny, w którym nie wystąpi zagrożenie burzowe - i wybrać się na wycieczkę.
Już od środy 2 maja, aż do końca długiego weekendu przypadającego na niedzielę 6 maja, w polskich górach może grzmieć codziennie. Ponadto od piątku do niedzieli temperatura zacznie osiągać dużo niższe wartości niż te, do których zdążyliśmy się przyzwyczaić. Od piątku temperatury nie przekroczą 20 st. C.
Na Mazurach zmiennie
Wypoczywający na Mazurach - bądźcie przygotowani na zmienne warunki pogodowe. We wtorek i w środę może się błyskać (choć prawdopodobieństwo wynosi ok. 10 proc.), natomiast w czwartek znów się rozpogodzi.
Piątek i sobota przyniosą ze sobą przelotny deszcz. W niedzielę zachmurzenie będzie duże, ale obejdzie się bez opadów.
Do czwartku spodziewamy się temperatury rzędu 23-26 st. C, potem znacznie się ochłodzi.
Wybrzeże najchłodniejsze
Pogoda na Wybrzeżu w dużym stopniu będzie przypominać tę mazurską. Niewykluczone, że we wtorek i w środę niebo poprzecinają błyskawice.
W czwartek nad Bałtykiem powinno jeszcze królować słońce, ale od piątku do niedzieli nie zabraknie deszczu. Temperatura na północy Polski znów okaże się dużo niższa w porównaniu z tą notowaną na pozostałym obszarze kraju. Najcieplejsza, bo z wartościami rzędu 16-20 st. C, będzie środa.
Autor: map/rs / Źródło: TVN Meteo