W niedzielę nad Polską przetoczył się Rene, potężny front atmosferyczny. Dzięki Reporterom 24 możemy zobaczyć, czego dokonał. Szlak jego przejścia łatwo poznać po połamanych drzewach, zalanych ulicach i podtopionych piwnicach.
Łódź, Częstochowa, Chorzów - na materiałach z między innymi tych miast widać zalane drogi i osiedla. Woda płynie strumieniami po ulicach, a czasem nawet, zgodnie z relacjami naszych Reporterów 24, "wybija studzienki".
Zobacz, jak wyglądają miejsca, gdzie przeszły w niedzielę burze:
Zapachane studzienki kanalizacyjne nie były w stanie odprowadzać deszczowej wody. O ile w obszarach niezamieszkałych przez człowieka niedzielne ulewne deszcze nie stanowiły zagrożenia, o tyle w obszarach zurbanizowanych były prawdziwą zmorą.
W czasie burz wiał silny wiatr. W porywach jego prędkość osiągała 70-90km/h. Gałęzie drzew nie wytrzymywały pod naporem wiatru. Łamiąc się spadały na ulice uniemożliwiając tym samym przejazd.
"Ulewny deszcz, wichura i burza to przyczyny pozalewanych ulic miasta Chorzowa i samochodów!" - opisała swoje zdjęcia użytkowniczka Beata89.
"Czarne chmury nad Łodzią. Zdjęcie zrobione około godziny 18" - napisał na Kontakt 24 arturro, autor powyższych zjdęć.
"W Częstochowie od 16 godziny do 19.30 non stop pada, było jedno wielkie oberwanie chmury wraz z burzą. Pada ciągle bardzo, ulicami w centrum dosłownie rzeka wody płynie, i jest już prawie ciemno" - poinformowała grupa użytkowników podpisana "agrotursytyka".
"Sytuacja na drodze w okolicy Castoramy w Chorzowie. Stan drogi po burzy, która trwała 30minut. Zalana była DTS i okoliczne ulice. Wybijała woda ze studzienek" - napisała na Kontakt 24 autorka filmu, która podpisuje się pseudonimem "aniak-ce".
W poniedziałek ma być burzowo na wschodzie Polski. Miejmy nadzieję, że "pofrontowa" sceneria nie będzie podobna.
Autor: xyz,usa//ŁUD / Źródło: Kontakt 24