Ciała dwóch 18-latków wyłowili w sobotę strażacy z zalewu w Zaklikowie (woj. podkarpackie). Młodzi ludzie, najprawdopodobniej weszli na lód, który załamał się pod nimi.
Jak poinformował rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar, informacje o zaginięciu dwóch 18-latków dotarła do policji w sobotę rano.
- Ostatni raz byli widziani w czwartek późnym wieczorem. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że mogli oni utonąć pod lodem w zaklikowskim zalewie. Wskazywało na to załamanie lodu w odległości około 20 metrów od brzegu - dodał.
Na miejsce przybyli strażacy ze specjalistycznym sprzętem i przeszukiwali zalew. W sobotę przed południem wyłowiono ciało jednego z 18-latków. Około godz. 13 strażacy odnaleźli ciało drugiego mężczyzny.
Niebezpiecznie na lodzie
W sobotę doszło do kilku podobnych wypadków. Na jeziorze Tałtowisko pod łowiącym ryby mężczyzną załamał się lód. Wędkarz wpadł do wody 15 metrów od brzegu. Pomimo pomocy medycznej, zmarł z wychłodzenia.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło tez na jeziorze Śniardwy. Kilku wędkarzy znalazło się na krze, która dryfowała po zbiorniku, na wysokości miejscowości Nowe Guty w powiecie Piskim. Na szczęście, strażakom udało się uratować wszystkich.
Lepiej nie ryzykować!
Strażacy apelują, żeby nie wchodzić na lód. Choć w nocy temperatury w Polsce sięgają -17 st. C., to akweny nie zamarzły jeszcze na tyle, by można było chodzić bezpieczne po lodzie. By było to możliwe, warstwa lodu powinna mieć co najmniej 15 centymetrów grubości.
Autor: //ms / Źródło: PAP