Z początkiem grudnia do Polski wkroczyć ma niż atlantycki z chmurami, deszczem i cieplejszym powietrzem. Po kilku dniach, około 7 grudnia ponownie ma być chłodno, a do tego śnieżnie. Jest szansa na białe Święta.
Grudzień w tym roku pokaże zimowe oblicze. W ostatnich dekadach miesiąc ten często bywa pochmurny, deszczowo-śnieżny z odwilżowym Bożym Narodzeniem. Ochłodzenie i zmowa aura przychodzą zwykle po Świętach, na Nowy Rok.
Zacznie się przedzimie
Wygląda na to, że pierwszego grudnia, wraz z rozpoczęciem się zimy meteorologicznej, rozpocznie się termiczne przedzimie. To w naszym klimacie przejściowa pora roku, na styku jesieni i zimy. Od zimy odróżnia ją to, że temperatura średnia dobowa waha się między 5 a 0 st. C, podczas gdy w zimie wartość ta jest ujemna. W tym czasie pojawiają się najczęściej mieszane opady deszczu i śniegu. Pogoda bywa wtedy męcząca, gdyż przedzimie jest najbardziej zachmurzoną porą roku.
A co dalej?
Jeszcze w lecie długoterminowe prognozy amerykańskiej NOAA (Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna) wieściły ciepłą jesień i zimę w naszej części świata. Jednak od pewnego czasu ich model długoterminowy powolutku ale konsekwentnie skręca w stronę prognoz "chłodnych".
Już październik przypominał listopad, a w listopadzie bywało jak w grudniu. Najświeższe prognozy NOAA na grudzień, wyliczone na ostatniej "chłodnej" serii danych z okresu 11-20 listopada pokazują, że miesiąc może wrócić do normy. Poniżej mapa obrazująca pole temperatury i widoczne na wschodzie kraju odchylenie średniej miesięcznej temperatury o 1 st. C od normy wieloletniej. Na pozostałym obszarze miesiąc miałby być w normie. Uwagę zwraca duży chłód nad Rosją, który jest obietnicą prawdziwej zimy.
Przypomnieć jednak należy, że normę wieloletnią budują dość wysokie w ostatnich latach wartości temperatury. Więc bardzo mroźnego i śnieżnego grudnia raczej nie możemy się spodziewać, jest jednak szansa na przeplatankę pogody niżowej niosącej deszcz przechodzący w obfity śnieg, po której następować miałyby wyże ze słońcem i mrozem.
Sroga zima?
Angielscy meteorolodzy wieszczą w tym roku u siebie groźną zimę i wir polarny. Jeśli ten scenariusz miałby się sprawdzić to jest on związany z często występującymi silnymi wyżami znad Skandynawii blokującymi ciepłe niże znad Atlantyku i możliwością rozwijania się głębokich, potężnych niżów nad Europą zasysających zimno z północy i przesuwających wolno nad kontynentem „bąble chłodu”. W Polsce, w świetle najnowszych wyliczeń modeli widać, że jest w pogodzie szansa na przedzimie, a później konkretne epizody zimowe. Nasza redakcyjna Maja, ta „z ogrodu”, też zwraca uwagę, że wszystko w przyrodzie jakoś w tym roku przyspieszyło, a w nadchodzących miesiącach zimowych może być chwilami niewesoło. - Ja natomiast zauważyłam, że koty u mnie jedzą ostatnio bez opamiętania. Ze zwykle smukłej Królewny zrobiła się prawdziwa armata. Pytanie? Czy jedzenie takie dobre, czy rzeczywiście idzie zima...- mówi nasz synoptyk Arleta Unton-Pyziołek.
Autor: Arleta Unton, agr/rp / Źródło: TVN Meteo