Rozprawić się z tornadami, które regularnie niszczą wszystko, co znajduje się na trasie słynnej Alei Tornad, postanowiło Amerykańskie Towarzystwo Fizyków (American Physical Society). By utrudnić im tworzenie się, naukowcy zaproponowali budowę kilkusetmetrowych ścian na granicach kilku stanów. Miałyby działać jak góry, utrudniając przepływ dwóch różniących się temperaturą mas powietrza, których starcie kończy się powstaniem tornada.
"Z powodu ostatnich niszczących stany: Oklahoma, Iowa, Nebraska oraz Południowa Dakota tornad należy zadać sobie pytanie: czy jesteśmy w stanie zrobić cokolwiek, by wyeliminować zjawisko tornad w Alei Tornad?" - pyta Rongjia Tao, przewodniczący Amerykańskiego Stowarzyszenia Fizyków na oficjalnej stronie internetowej.
Okazuje się, że do walki z tornadami mogą służyć... ściany.
Szlak starć bez przeszkód
Jak tłumaczą fizycy - "tornada, powstające ze zderzenia przepływającego na północ ciepłego powietrza z płynącymi na południe chłodnymi masami, bez trudu przybierają na sile, ponieważ w Alei Tornad nie ma żadnego pasma górskiego, które mogłoby je zatrzymać czy osłabić".
Zdaniem badaczy, warto więc wybudować zastępujące góry zapory. Miałyby one 300 metrów wysokości i 50 m szerokości. Fizycy proponują, by postawić po ścianie w Dakocie Północnej, na granicy Kansas i Oklahomy, a także pomiędzy Teksasem a Luizjaną.
Propozycja nie jest żartem, ale jak najbardziej poważnym zagadnieniem które będzie rozpatrywane, co potwierdził tygodnik "USA Today". Każda ze ścian to koszt około 60 miliardów dolarów na każde 160 kilometrów konstrukcji.
Autor: mb/map / Źródło: Popular Science, American Physical Society
Źródło zdjęcia głównego: NOAA Photo Library, OAR/ERL/NSSL