Do 46 st. Celsjusza ma wzrosnąć we wtorek temperatura w niektórych rejonach Sardynii, po 44-stopniowych upałach zanotowanych w poniedziałek. Według synoptyków ma to być dzień najwyższych temperatur w trwającej od dłuższego czasu fali upałów w dużej części Włoch.
Temperatury sięgające 40 stopni utrzymują się od Lombardii i Toskanii po południe kraju, a w środę mają się jeszcze rozszerzyć aż na Bolzano i Brescię na górzystej północy. Alarm z powodu upałów obowiązuje w 15 miastach, między innymi w Rzymie, Palermo, Perugii i Neapolu.
Turysto uważaj na zdrowie Polscy turyści nieprzyzwyczajeni do tak wysokich temperatur powinni szczególnie uważać, jeśli w tym czasie przebywają we Włoszech. Meteorolodzy ostrzegają, że upał stwarza groźne dla zdrowia warunki. Należy przebywać w cieniu, pić dużo wody i nie wychodzić na słońce w godzinach największego nasłonecznienia.
Na skutki tak wysokich temperatur najbardziej narażone są osoby starsze. W niektórych miastach, na przykład w Bolonii, pracownicy i wolontariusze opieki społecznej będą przez dwie najbliższe doby codziennie kontaktować się z osobami, które ukończyły 65 lat i sprawdzać, jak się czują i czy nie potrzebują pomocy.
Kawałek Sahary nad Włochami Wysokim temperaturom i tzw. suchemu upałowi, a więc bez szczególnie dotkliwej dużej wilgotności powietrza, towarzyszy napływ piasku z Sahary. Piasek ten "podróżuje" na wysokości około 200 metrów nad ziemią. Jego największa kumulacja spodziewana jest nad Włochami w czwartek. Jak wynika z prognoz, w kolejnych dniach temperatura ma nieco spaść.
Autor: mm/ms / Źródło: PAP