Upał dokuczał w środę w wielu regionach Polski. W niektórych miejscach było tak gorąco, że w szkołach skracano lekcje. Najcieplejszą miejscowością w kraju okazało się Świnoujście, gdzie termometry pokazywały 33 stopnie Celsjusza w cieniu.
Ostrzeżenia pierwszego stopnia przed upałami i burzami z gradem ogłosił Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej dla kilku regionów w północnej części Polski. IMGW prognozuje, że w czwartek alerty mogą objąć prawie wszystkie województwa.
Słoneczna pogoda i upały sprzyjają rozrastaniu się barszczu Sosnowskiego, toksycznej rośliny zagrażającej zdrowiu ludzi i zwierząt, a także potęgują jej szkodliwość. W niektórych miastach próbuje się z nią walczyć, przeprowadzając opryski herbicydami.
Upały, czyli temperatury przekraczające 30 stopni Celsjusza, nadal mogą się w Polsce zdarzyć w najbliższych dniach, lecz nawet w "chłodniejszych" okresach będzie gorąco lub bardzo gorąco. Synoptycy zapowiadają dużo słońca, ale także przelotny deszcz i burze.
W kolejnych dniach w Polsce zapowiadane są upały. Eksperci zalecają spożywanie dużej ilości płynów i unikanie słońca między godziną 11 a 15. Przypominają też o zachowaniu zbilansowanej diety - bogatej w owoce i warzywa. Zdaniem naukowców, gorących dni w ciągu roku przybywa.
W Rumunii piorun podpalił gniazdo, w którym żyła bocianica opiekująca się młodymi. Nie ruszyła się z niego nawet na chwilę, osłaniając pisklaki własnymi skrzydłami.
Temperatura, początkowo bardzo wysoka, za kilka dni lekko się obniży. W najbliższym czasie możemy spodziewać się również deszczu i burz, w trakcie których może spaść grad.
Setki ewakuowanych, zalane drogi i ulice, ludzie uwięzieni w samochodach, zniszczone uprawy, pacjenci przenoszeni z podtopionych szpitali. To niektóre skutki gwałtownej pogody, jaka od kilku dni nawiedza Bułgarię.
W Polsce upały, a w Australii zaczęła się zima. Nie tylko kalendarzowa. W podzwrotnikowej części stanu Queensland spadł śnieg w ilości, jakiej nie widziano tam od czterech lat.
Szop z San Francisco wszedł na drzewo, a potem zaplątał się w kable telefoniczne. Na ratunek zwierzęciu ruszyli strażacy. Przebieg niełatwej akcji zarejestrowali na filmie.
Wtorek przyniesie w wielu regionach słoneczną aurę, choć miejscami mogą pojawić się przelotne opady deszczu i burze. Będzie gorąco, a gdzieniegdzie upalnie - temperatura sięgnie 31 stopni Celsjusza.
W ciągu kilku najbliższych dni część kraju mogą nawiedzić burze z możliwymi opadami gradu. Znajdą się też regiony, w których mogą zostać wydane ostrzeżenia przed upałem.
Według opublikowanego w poniedziałek raportu ONZ we wszystkich większych miastach Bałkanów Zachodnich alarmujące zanieczyszczenie powietrza skraca o ponad rok oczekiwaną długość życia. Region do wytwarzania energii elektrycznej stosuje głównie węgiel.
Biolodzy z USA rozpoczęli śledztwo dotyczące masowych zgonów pływaczy szarych. W ostatnich miesiącach na terenach od Alaski po Kalifornię znaleziono ich aż kilkadziesiąt. Niepokojący jest również stan, w jakim odnajdowano zwłoki.
W najbliższych dniach prognozowana jest wysoka temperatura - na termometrach zobaczymy nawet 31 stopni Celsjusza. Poza tym w niemal całym kraju będą występowały przelotne opady deszczu i burze. Lokalnie wyładowaniom będą towarzyszyły opady gradu.
W niedzielę wieczorem w chińskim mieście Changchun pojawiła się potężna burza. Intensywne opady deszczu i gradu spowodowały wiele podtopień. Aura sparaliżowała komunikację miejską.
W stanie Missouri wylała rzeka Missisipi. Mieszkańcy obawiają się, że poziom wody przekroczy historyczny wynik powodzi z 1993 roku, nazwanej "powodzią 500-lecia".
W wielu regionach poniedziałek będzie pogodny. Miejscami może być wręcz upalnie - termometry wskażą do 30 stopni Celsjusza. W większości kraju biomet będzie neutralny.