W zaledwie 44 lata liczebność populacji ryb, ptaków, ssaków, płazów i gadów spadła aż o 60 procent. Przyrodnicy, jako najważniejsze przyczyny spadku globalnej bioróżnorodności, wskazują rabunkową gospodarkę i rolnictwo - obie związane z nieustannie rosnącą konsumpcją ze strony człowieka. Tymczasem przyroda dostarcza ludziom usługi ekosystemowe warte około 125 bilionów dolarów rocznie.