21 osób zginęło w wyniku powodzi w stolicy Indonezji, a 62 tysiące osób trzeba było ewakuować. W wielu dzielnicach sparaliżowana jest komunikacja.
Do 21 osób wzrósł bilans ofiar śmiertelnych powodzi w stolicy Indonezji Dżakarcie. Ewakuowane zostały 62 tysiące osób.
Woda z wezbranych rzek zalała tysiące domów, zmuszając władze do odcięcia prądu i wody pitnej. W wielu dzielnicach sparaliżowany jest ruch drogowy i kolejowy. Na ulicach poziom wody przekracza 2,5 metra.
Utonięcia i porażenia prądem
"Odcięliśmy zasilanie, aby uniknąć dalszych porażeń prądem" - podała w komunikacie spółka dostarczająca do miasta energię elektryczną.
Cztery ofiary śmiertelne zostały porażone prądem, trzy zmarły z powodu hipotermii. Innymi przyczynami śmierci są utonięcia i zasypanie przez osuwające się zwały ziemi.
W sąsiedniej prowincji Banten zniszczonych zostało tysiące domów, zgłoszono też zaginięcie tysięcy zwierząt.
W Indonezji trwa obecnie pora deszczowa, która rozpoczęła się w listopadzie. Jak poinformował rząd kraju, powołując się na agencję geofizyczną, ekstremalne warunki pogodowe mogą utrzymywać się w kraju do 7 stycznia. Ostrzegł ludzi, aby pozostali czujni na wypadek kolejnych powodzi lub osunięć ziemi.
Autor: ps/map / Źródło: PAP, Reuters