Strażacy przez cały poniedziałek usuwali skutki nawałnicy, która przeszła nad Warszawą w niedzielę. Jak dotąd w samym mieście interweniowali już ponad 160 razy, ale jeszcze nie wszędzie zdołali dojechać. Łącznie w województwie mazowieckim odebrali ponad 700 zgłoszeń o podtopieniach. Stolica po burzy to zalane ulice, piwnice, garaże, kłopoty na lotnisku Okęcie i odwołany mecz. Ale najtrudniejsza sytuacja była w podwarszawskich Markach i Wołominie, gdzie zalało szpital i Archiwum Powiatowe.