Jak informują nas Reporterzy 24 w czwartek wieczorem, a także w nocy burze pojawiły się na południu i na zachodzie Polski. W piątek rano grzmiało również nad Wielkopolską.

Wyjątkowo silny wiatr w nocy z czwartku na piątek zrywał dachy i powalał drzewa. Spowodował zniszczenia m.in. na Opolszczyźnie i Wielkopolsce. Wiele razy musiała interweniować straż pożarna.

Piątek będzie pełen opadów. Meteorolodzy przewidują deszcz ze śniegiem i śnieg. Choć na termometrach zobaczymy dość wysokie jak na styczeń temperatury, za sprawą porywistego wiatru odczujemy przejmujący chłód.

Jeśli w ciągu najbliższych godzin udajecie się w podróż samochodem, bądźcie ostrożni. Pogoda na pewno nie sprawi, że podróż będzie lekka i przyjemna. Spadną deszcz ze śniegiem, śnieg, a także powieje silny wiatr.

Nad zachodnią częścią amerykańskiego stanu Karolina Północna przeszła burza, której prawdopodobnie towarzyszyło tornado. Żywioł zniszczył, bądź uszkodził kilkadziesiąt domów. Co najmniej pięć osób jest rannych.

Nad alpejskimi kurortami narciarskimi raz zaświeci słońce, innym razem królować będą chmury. Także temperatura będzie zróżnicowana. Najmniej, bo -16 st. Celsjusza, pokażą termometry w Austrii. Najwięcej, siedem stopni "na plusie" - we Włoszech. Śniegu w większości ośrodków nie brakuje.

O tym, jak wygląda prawdziwa zima, wiele powiedzieć mogą Rosjanie. Na Kamczatce i w Jakucji temperatura spadła do - 49 stopni Celsjusza. Do tego wieje bardzo silny wiatr.

W piątek narciarzom spędzającym czas na polskich stokach będzie sypać w oczy. Na większości stoków prognozowane są opady śniegu, a miejscami, co gorsza, deszczu ze śniegiem. Pokrywa śnieżna wszędzie przekracza grubość kilkudziesięciu centymetrów, więc jest po czym szusować.

Ulewne deszcze nadciągnęły nad Nowy Jork ostatniej nocy. W czwartkowy poranek opady utrudniały dotarcie do pracy mieszkańcom Wielkiego Jabłka. Szanse na śnieg, który powinien padać zamiast deszczu, pojawią się w weekend.

Brak śniegu, a także dodatnie temperatury przyczyniają się do tego, że sezon narciarski na Suwalszczyźnie nie może się rozpocząć. Właściciele ośrodków narciarskich boją się, że poniosą straty.

- Do końca stulecia poziom mórz może wrosnąć od 50 do 70 cm. Odpowiadać będzie za to topnienie lodowców - twierdzą glacjolodzy, którzy wzięli udział w dorocznym spotkaniu światowej czołówki badaczy lodowców w Zieleńcu.

W ciągu najbliższej doby front atmosferyczny, związany z niżem znad Morza Norweskiego, przejdzie przez cała Polskę. Przyniesie ze sobą chłód.

Pszczelarze z województwa warmińsko-mazurskiego obawiają się, że z powodu ciepłej zimy pszczoły będą osłabione na wiosnę. W efekcie miodu będzie mało i będzie zdecydowanie droższy.

Wyniki badań międzynarodowego zespołu naukowców wskazują, że w Drodze Mlecznej planety są powszechniejsze od gwiazd. Takie rewelacje przynosi najnowszy numer "Nature". Udział w badaniach mają polscy astronomowie z Uniwersytetu Warszawskiego.

Heidi, tropikalny cyklon, uderzył w czwartek w północno-zachodnie wybrzeże Australii. Silny wiatr uszkodził kilkadziesiąt domów i zerwał linie energetyczne, a ulewnie padający deszcz spowodował lokalne podtopienia.

Za pomocą Teleskopu Kosmicznego Hubble’a astronomom udało się rozwiązać zagadkę dotyczącą przodka supernowej, dzięki któremu dochodziło do widowiskowej eksplozji gwiazdy. Odkrycie daje badaczom nowe możliwości w tworzeniu scenariuszy wybuchów.

Europę południową i południowo-zachodnią zalega rozległy wyż z centrami nad Zatoką Biskajską i Alpami. Pozostałe obszary kontynentu obejmuje niż znad Morza Norweskiego.

Sok pomarańczowy na światowych rynkach jest rekordowo drogi. Od początku roku jego cena wzrosła o 25 proc. i wynosi 2,12 dol. za funt soku. Główne powody zmian ceny to niskie temperatury na Florydzie oraz wykrycie środka grzybobójczego w brazylijskim soku.

W górnych partiach Bieszczad obowiązuje drugi, w pięciostopniowej, rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego - poinformował w czwartek rano ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Łukasz Derwich.

Trzęsienie ziemi o sile 5,8 stopnia w skali Richtera nawiedziło w nocy północno-wschodnią Japonię. Epicentrum znajdowało się na wysokości prowincji Fukushima. Na razie nie ma doniesień o ewentualnych ofiarach lub zniszczeniach.

W przyszłym tygodniu na wschodzie kraju może już być 10 cm śniegu. Dopiero teraz zima sobie o nas przypomni, a pogoda dopasuje się do kalendarza.

Zarówno nocą, jak i w ciągu dnia pogoda nie będzie sprzyjać kierowcom. Poza opadami, przez które nawierzchnia będzie śliska, a widoczność ograniczona, spodziewamy się silnego wiatru. Nawet do 90 km/h.

Za sprawą wilgotnych niżów znad Skandynawii czwartek będzie pochmurny i z opadami, ale też ciepły. Słupki rtęci podskoczą nawet do 9 st. Celsjusza. Oprócz tego, dziś będzie silnie wiać.

Gliwicka Agencja Turystyczna wystawiła na sprzedaż Pilsko, popularny ośrodek w Beskidzie Żywieckim i jeden z trzech największych kompleksów narciarskich w polskich górach. Cena wywoławcza wynosi 16,456 miliona złotych, jednak w modernizację Pilska trzeba będzie zainwestować niewiele mniej.

- Rosyjski marsjański próbnik Fobos-Grunt, nad którym utracono kontrolę po jego wejściu na orbitę wokółziemską, spadnie na Ziemię między 14 a 16 stycznia - poinformowała w środę rosyjska Federalna Agencja Kosmiczna (Roskosmos). Dyrektor Roskosmosu sugeruje, że próbnik padł ofiarą obcej ingerencji.

Przed narciarzami, którzy spędzają czas w Alpach, wyjątkowo słoneczny i przeważnie ciepły dzień. Najwięcej białego puchu, bo aż 390 cm leży w szwajcarskim Santis i na niemieckim Zugspitze. Najlepiej jednak będzie wybrać Austrię, gdzie każdy kurort będzie mocno zaśnieżony.

W Polsce mamy 13 dni wolnych od pracy, ale jak się sprytnie urządzimy, będziemy mieli prawie pół roku wolnego.

Pomimo pokrywy śnieżnej o grubości kilkudziesięciu lub nawet ponad stu centymetrów, warunki narciarskie w Polsce będą utrudnione. Wszystko przez mokry śnieg i słabą widoczność.

Jeden z Reporterów 24 spędził lato w Norwegii. Na Kontakt Meteo przesłał ponad 100 zdjęć, które są wspomnieniem jego wyprawy na klif Preikestolen. Zobaczcie niezwykłą galerię, która przybliży wam to miejsce.

Od czwartku 12 stycznia do poniedziałku 16 stycznia spodziewamy się, i to na terenie całego kraju, dużego zachmurzenia oraz porywistego wiatru. Z chmur spadnie też śnieg, który dotąd najczęściej pojawiał się głównie w górach.