Czekolada jako napój dla wybranych, ale i przyprawa. O nieznanym do tej pory zastosowaniu ziaren kakaowych w kulturze Majów świadczą znaleziska archeologiczne na półwyspie Jukatan, w Meksyku.
W trakcie dokładnych badań wykryto czekoladowy osad na talerzach, a nie naczyniach do picia, co zdaniem archeologów wskazywałoby na to, że substancja stanowiła dodatek lub sos do pokarmów. Do tej pory eksperci uważali, że ziarna i łuski kakao w prekolumbijskiej Ameryce stanowiły bazę do wytwarzania napoju dla elit. Powstawał on poprzez starcie ziaren i zmieszanie ich z płynami lub fermentację otaczającego ziarna miąższu.
Tymczasem odkrycie ogłoszone w tym tygodniu przez meksykański Narodowy Instytut Antropologii i Historii przedstawia szersze zastosowanie kakao i czekolady u Majów, i sugeruje, że niektóre tradycyjne potrawy, spożywane dziś w Meksyku, jak np. mole, czyli sos na bazie czekolady podawany do mięs, mogą mieć korzenie w starożytności.
"To pierwszy raz, jak znaleziono kakao na talerzu"
Ślady substancji chemicznych uznanych za czekoladę znaleziono na fragmentach talerzy wykopanych w 2001 roku w Paso del Macho, na Jukatanie. Skorupy datowane na 500 r p.n.e. poddano badaniom w USA i wykazały one, jak piszą naukowcy, "zawartość mieszanki teobrominy i kofeiny, co mocno wskazuje na używanie kakao w przygotowywaniu potraw".
-To pierwszy raz, jak znaleziono kakao na talerzu. Mało prawdopodobne, aby na nim było mielone, gdyż do tego raczej używali żaren - powiedział archeolog Tomas Gallareta.
- Wniosek, że kakao było wykorzystywane do sosów, jest poprawny, choć mogę wyobrazić sobie inne możliwości - ocenił amerykański antropolog John S. Henderson.
Autor: mm/mj / Źródło: PAP