Policja z miasta Sterling Heights nieopodal Detroit otrzymała nietypowe wezwanie od pewnej kobiety. Pod jej samochodem znajdował się ponadmetrowy aligator. Zdaniem funkcjonariuszy, gad był trzymany nielegalnie jako zwierzę domowe.
- Wszyscy mówili mi: pod twoim samochodem jest aligator. A ja na to: czy wy mówicie poważnie? A potem patrzę i on rzeczywiście tam był - opowiadała Marysoul Mousa-Aqrawi z amerykańskiego miasta Sterling Heights w rozmowie z lokalnymi mediami.
Kobieta wezwała na miejsce funkcjonariuszy policji. Ci przybyli na miejsce i wraz z z pracownikami ogrodu zoologicznego Reptarium w Utica schwytali aligatora i przewieźli go do swojego ośrodka.
Kara do 500 dolarów
Zdaniem funkcjonariuszy, aligator był nielegalnie trzymany jako zwierzę domowe. Uciekł lub został wypuszczony przez właściciela.
- Departament Policji w Sterling Heights pragnie przypomnieć, że choć posiadanie egzotycznego zwierzęcia, jak aligatora, może wydawać się zabawne, jest ono wciąż bardzo niebezpieczne. Co więcej, jest to sprzeczne z zarządzeniem miasta - ostrzegła policja w oświadczeniu opublikowanym przez portal "The Detroit News".
Trzymanie niebezpiecznych egzotycznych zwierząt stanowi w Sterling Heights wykroczenie. Grozi za to kara grzywny do 500 dolarów.
Źródło: PAP, UPI, The Detroit News
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/wxyzdetroit