W Gdyni ktoś otwiera grobowce i je okrada. Na razie policja otrzymała sygnały o dwóch takich zdarzeniach. Z grobowców zginęły szczątki ludzkie. Za grabież zwłok grozi do 8 lat więzienia. Komendant policji powołał już specjalną grupę do wyjaśnienia tej sprawy.
Policjanci sprawdzają, kto okrada grobowce na cmentarzu w Gdyni.
- Po raz pierwszy wezwano nas jeszcze w listopadzie ubiegłego roku, tuż po uroczystości Wszystkich Świętych. Kolejna kradzież miała miejsce w miniony wtorek. W obu przypadkach poinformował nas zarządca cmentarza - mówi Michał Rusak z gdyńskiej policji.
Zginęły szczątki ludzkie
Już wiadomo, że sprawca zabrał część ludzkich szczątków. Policja sprawdza, czy w grobowcach mogły się też znajdować jakieś cenne rzeczy. Funkcjonariusze podejrzewają, że za kradzieżami stoi ta sama osoba lub grupa.
- Wskazuje na to podobny sposób działania oraz to samo miejsce. Grobowce zostały wybrane raczej przypadkowo - dodaje Rusak.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24