Kiedyś oblegały polskie wybrzeża, teraz walczą o przetrwanie. "Bałtyckim delfinom" grozi wyginięcie. By temu zapobiec na początku września na Półwyspie Helskim otworzono "Dom morświna". Badacze mają nadzieję, że projekt pomoże w ochronie zagrożonego gatunku.
"Dom morświna" stanął na terenie przyszłego kompleksu Błękitnej Wioski. Obiekt należy do Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego.
Poznać morświny
Turyści, którzy pojawią się w placówce, będą mogli zobaczyć liczne ekspozycje: tekstowe, plastyczne, graficzne i multimedialne. Obejrzą również filmy o delfinach i wielorybach, które pojawiły się na polskich wodach. Zgromadzone materiały mają przybliżyć informacje o morświnach oraz o zagrożeniach, z którymi się zmagają.
- Morświn jest tak bardzo zagrożonym gatunkiem, że należało zrobić coś, co podkreśli trudną sytuację jego ochrony. Brak wiedzy wśród społeczeństwa o zagrożeniach dla jego przetrwania bardzo pogłębia ten problem – komentuje prof. Krzysztof Skóra, szef Stacji Morskiej UG w Helu.
"Dom morświna" mogą odwiedzać zorganizowane grupy. Wystarczy wcześniej zapisać się na lekcje Błękitnej Szkoły. Obiekt powstał z inicjatywy Zespołu Naukowego i Edukacyjnego Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. Środki na ten cel przekazał Uniwersytet Gdański i Fundacja Rozwoju UG. Udało się też pozyskać dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Jedyny taki obiekt nad Bałtykiem
Twórcy "Domu morświna" mają nadzieję, że to nie koniec działań na rzecz ochrony tego gatunku. Jeśli zdobędą odpowiednie środki to utworzą Morświnarium. Do tej pory w Europie powstały trzy takie obiekty, ale żaden z nich nie znajduje się nad Bałtykiem.
- Jesteśmy gotowi na opracowanie i prowadzenie takiego projektu, ale na ten cel należy pozyskać znaczne środki finansowe. Liczymy, że w najbliższym rozdaniu unijnych subsydiów będą konkursy dedykowane ochronie przyrody, w których będzie można pozyskać odpowiednie środki, a także zyskać przychylność polityków dla takiego ich wydatkowania - mówi prof. Skóra.
Jest ich zaledwie 100
Morświnarium służyłoby nie tylko prezentacji zagrożonego gatunku, ale też pozwoliłoby na prowadzenie badań.
Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody uznała morświny za gatunek skrajnie zagrożony wyginięciem. Szacuje się, że w Bałtyku pozostało ok. 100 przedstawicieli tego gatunku.
"Dom morświna" stanął na Półwyspie Helskim:
Autor: aa, ws, dp / Źródło: TVN24 Pomorze