Putin: Rosja nie porzuci Donbasu

Źródło:
PAP
Ćwiczenia wojskowe prorosyjskich separatystów
Ćwiczenia wojskowe prorosyjskich separatystów Reuters Archive
wideo 2/3
Ćwiczenia wojskowe prorosyjskich separatystów Reuters Archive

Nie porzucimy Donbasu, bez względu na wszystko - oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin. Taką deklarację złożył na spotkaniu z szefami mediów rosyjskich, podczas którego odnosił się także między innymi do protestów w kraju. Jego zdaniem pewne siły wykorzystują "zmęczenie" i "rozdrażnienie" Rosjan.

Fragmenty rozmowy, która odbyła się 10 lutego za zamkniętymi drzwiami, opublikowano w rosyjskich mediach w niedzielę.

Władimir Putin, pytany o Donbas, powiedział, że przy podejmowaniu jakichkolwiek decyzji "należy pomyśleć o konsekwencjach", ale zapewnił jednocześnie: - Nie porzucimy Donbasu, bez względu na wszystko.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Wcześniej media podawały, że na tym spotkaniu z mediami szefowa prorządowej telewizji RT Margarita Simonian pytała Władimira Putina, czy nie czas, aby w Donbasie nastąpiło "rosyjskie lato". Nawiązała w ten sposób do wybuchu walk w Donbasie w 2014 roku, nazywanych w Rosji "rosyjską wiosną".

Unikał wypowiadania nazwiska Nawalnego

Putin - jak wynika z opublikowanych fragmentów rozmowy - odniósł się także do protestów w obronie Aleksieja Nawalnego. - We wszystkich krajach świata, w tym u nas, pojawia się wśród ludzi zmęczenie, nagromadzone rozdrażnienie, niezadowolenie, w tym z warunków, w jakich ludzie żyją - zauważył.

Przekonywał również, że wszędzie, w tym w krajach Unii Europejskiej i w USA "tę sytuację wykorzystują skonfliktowane siły" i że tak również jest w Rosji.

Rosyjski prezydent, który w publicznych wypowiedziach unika wymienienia nazwiska Nawalnego, oświadczył, że oponenci Rosji od wieków wykorzystują w swoich celach osoby ambitne i dążące do władzy. - Takich ludzi przeciwnicy Rosji wykorzystują wyłącznie we własnych celach i nie ma w tym niczego nowego - oznajmił.

Rosyjski prezydent o "polityce powstrzymywania"

Putin przekonywał, że obce państwa prowadzą wobec Rosji "politykę powstrzymywania", ponieważ osiągnięcia Rosji są dla nich niewygodne. Polityka ta - jego zdaniem - rozpoczęła się, gdy Rosja zaczęła odzyskiwać siły po rozpadzie Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. - Im stajemy się silniejsi, tym silniej prowadzona jest ta polityka powstrzymywania - oświadczył.

Kurczab-Redlich: nawet największe manifestacje nie przerażą tak bardzo Putina, aby dobrowolnie zrzekł się swojego urzędu
Kurczab-Redlich: nawet największe manifestacje nie przerażą tak bardzo Putina, aby dobrowolnie zrzekł się swojego urzęduTVN24

Rosyjski prezydent zapewnił także, że Rosja lepiej od innych krajów poradziła sobie z pandemią koronawirusa i jej system ochrony zdrowia zmobilizował się w stopniu "nieporównywalnie wyższym niż w krajach europejskich i USA".

Autorka/Autor:now

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: kremlin.ru

Tagi:
Raporty: