Zabójstwo w Mrowinach
18 czerwca 201910-letnia Kristina wyszła ze szkoły w czwartek 13 czerwca po godzinie 12.30. Do domu nie dotarła, choć miała do przejścia kilkaset metrów. Kilka godzin później znaleziono jej ciało. Śledczy informowali, że doszło do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Trwały gorączkowe poszukiwania sprawcy. 22-letniego Jakuba A. zatrzymano w niedzielę 16 czerwca po południu na terenie Dolnego Śląska. Nie stawiał oporu. Usłyszał między innymi zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się. Grozi mu dożywocie.
13 czerwca, w czwartek, 10-letnia Kristina jak co dzień poszła do szkoły. Po kilku lekcjach miała wrócić do domu. Ze szkoły wyszła po 12.30. Do przejścia miała kilkaset metrów. Mniej więcej 200 metrów od domu widziała ją jedna z nauczycielek. Prawdopodobnie była ostatnią osobą, która widziała dziewczynkę żywą.
Czwartek 13 czerwca. Dzień zaginięcia i odnalezienia ciała w lesie
Rodzina była coraz bardziej zaniepokojona. Około godziny 14 matka dziewczynki zawiadomiła policję. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania. 10-latki z powietrza szukał policyjny śmigłowiec. Szukali też strażacy i mieszkańcy. Ci starsi - samochodami i na piechotę. Młodsi, koleżanki i koledzy Kristiny - na rowerach. Bezskutecznie. We wsi powołano sztab kryzysowy. Wszyscy czekali na informacjeod służb.