Szczyt dwóch Korei

27 kwietnia 2018

Kim Dzong Un "zapowiada, że zamknie w maju ośrodek nuklearny"

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zadeklarował, że w maju zamknie nuklearny ośrodek testowy - podaje Seul. Jak poinformowała kancelaria prezydenta Korei Południowej, Kim ma z tej okazji zaprosić do kraju amerykańskich i południowokoreańskich ekspertów, a także dziennikarzy.

"To nie jest reżim, który odda swoją broń atomową na piękne oczy"

- Ja byłbym sceptyczny, bo, póki co, to reżim północnokoreański wyciąga korzyści z tej sytuacji i jest uwiarygadniany w oczach świata, mimo że jest jedną z ostatnich stalinowskich dyktatur - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, komentując piątkowe spotkanie Kim Dzong Una i prezydenta Korei Południowej Mun Dze Ina i szanse na porozumienie między obydwoma państwami. - Wydaje mi się, że to nie jest reżim, który odda swoją broń atomową na piękne oczy. Jego celem od lat 50. jest zjednoczenie Półwyspu Koreańskiego, najlepiej na własnych warunkach - dodał. W opinii byłego szefa MSZ dojdzie do spotkania przywódcy Korei Północnej z prezydentem USA Donaldem Trumpem. - Obaj będą mieli z tego korzyści wizerunkowe - ocenił Sikorski.

"Niemożliwe może stać się możliwe"

Rozmowy przywódców Korei Północnej i Południowej, Kim Dzong Una i Mun Dze Ina, to dowód na to, że dzięki dobrej woli i odwadze pojedynczych osób "niemożliwe może stać się możliwe" - ocenił w piątek przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.

Stoltenberg: sankcje wobec Korei Północnej pozostaną w mocy

Spotkanie przywódców Korei Północnej i Korei Południowej to ważny krok ku obniżeniu napięcia w regionie, ale do zniesienia sankcji konieczne są konkretne działania ze strony Pjongjangu - powiedział w piątek w Brukseli sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

"Wojna koreańska ma się zakończyć!". Trump zadowolony z deklaracji przywódców

Prezydent USA Donald Trump z zadowoleniem wypowiedział się w piątek o "historycznym spotkaniu" przywódców Korei Północnej i Korei Południowej. Zastrzegł jednak, że jest zbyt wcześnie, by oceniać jego rezultaty. Podobnie wydarzenie postrzega premier Japonii, który stwierdził że oczekuje, iż Pjongjang podejmie konkretne kroki, aby wywiązać się ze swoich obietnic.

"Strona chińska gratuluje i przyjmuje to z zadowoleniem"

Rzecznik chińskiego MSZ Lu Kang pogratulował w piątek przywódcom obu Korei podpisanego przez nich wspólnego oświadczenia, w którym zgodzili się dążyć do pełnej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego i formalnego zakończenia wojny koreańskiej z lat 1950-1953.

Historyczny dzień. Co zawiera wspólna deklaracja Korei Północnej i Południowej

Powstrzymywanie się przed wrogimi działaniami, pełna denuklearyzacja Półwyspu Koreańskiego w przyszłości, spotkania rodzin rozdzielonych przez wojnę z połowy XX wieku i tworzenie nowej infrastruktury między krajami. To niektóre z wielu punktów deklaracji podpisanej w piątek w Panmundżonie przez prezydenta Korei Południowej Mun Dze Ina i przywódcę Korei Północnej Kim Dzong Una.

Ziemia z obu krajów. Mun i Kim symbolicznie zasadzili sosnę

Przywódcy obu państw koreańskich Kim Dzong Un i Mun Dze In symbolicznie zasadzili razem w piątek sosnę, która ma reprezentować pokój i dobrobyt na Półwyspie Koreańskim. Był to element trwającego w Panmundżomie historycznego szczytu koreańskiego.

Czarna limuzyna i eskorta 12 ochroniarzy. Kim wraca na swoją stronę granicy

Po południowej stronie wsi Panmundżom na linii demarkacyjnej dzielącej oba państwa trwają rozmowy przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una z prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem. To pierwsze od ponad dekady takie spotkanie i trzecie od wstrzymania działań wojennych na półwyspie w 1953 roku. Po pierwszej sesji Kim odjechał na stronę północnokoreańską, by zjeść tam obiad.

"Dziś rozpoczynamy pisanie nowej historii". Szczyt dwóch Korei przy granicy

Dziś rozpoczyna się nowa era pokoju i dobrobytu w relacjach między Koreami – oświadczył Kim Dzong Un. Przywódca Korei Północnej przekroczył w piątek granicę z Koreą Południową i po raz pierwszy spotkał się z prezydentem tego kraju Mun Dze Inem. Kim zapowiedział również, że odwiedzi Seul, jeśli zostanie do niego zaproszony. Przywódcy "poważnie i szczerze" rozmawiali w piątek na temat denuklearyzacji i trwałego pokoju pomiędzy zwaśnionymi państwami podczas historycznego szczytu koreańskiego – poinformował rzecznik Muna.