Protesty wyborcze
9 grudnia 2014KRS apeluje do mediów
tvn24
Sądy w całym kraju zaczynają już rozpatrywać protesty, które trafiły do nich po listopadowych wyborach samorządowych. Rzucanych wcześniej publicznie oskarżeń o fałszerstwa jest wśród nich niewiele. Sądy pierwsze protesty rozpatrzyły już m.in. w Krakowie i w Szczecinie.
Protesty stopniowo trafiają na wokandę. Do rozpatrzenia pozostało jeszcze około 1800 protestów, które trafiły do 45 sądów okręgowych w całej Polsce. Jest ich ponad trzy razy więcej niż 4 lata temu, kiedy sądy dostały tylko 470 zgłoszeń.
Małopolska