Orban triumfuje na Węgrzech

27 lutego 2018
PAP/EPA/ZSOLT SZIGETVARY HUNGARY OUTOrban będzie rządził trzecią kandencję

Rządząca na Węgrzech koalicja konserwatywnego Fideszu premiera Viktora Orbana i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej zdobyła w wyborach parlamentarnych przeprowadzonych 8 kwietnia 49,27 proc. głosów i większość 2/3 w parlamencie. Orban będzie rządził w kraju już trzecią kadencję.

Plasująca się na drugim miejscu partia Jobbik uzyskała 19,06 proc. głosów, zaś koalicja Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP) i partii Dialog - 11,91 proc.

Do parlamentu weszły jeszcze lewicowo-ekologiczna partia Polityka Może Być Inna (LMP) z 7,06 proc. głosów oraz Koalicja Demokratyczna (DK) byłego socjalistycznego premiera Ferenca Gyurcsanya z 5,37 proc.

Parlament węgierski przyjął nowelizację ustaw dotyczących jego własnej działalności. Zgodnie ze zmianami, przewodniczący parlamentu będzie mógł w najpoważniejszych przypadkach ukarać posła odebraniem nawet sześciu miesięcznych diet. Partie opozycyjne krytykują nowelizację i nazywają ją "ponownym zastraszeniem przedstawicieli opozycji".

Przemawiając w parlamencie w Budapeszcie, premier Węgier Viktor Orban nakreślił w czwartek wizję swoich rządów. Po kolejnym zwycięstwie Fideszu w wyborach przyszedł czas na zastąpienie liberalnej demokracji, tradycyjną chrześcijańską demokracją - stwierdził w expose.

Premier Węgier Viktor Orban mianował w piątek ministra spraw wewnętrznych Sandora Pintera i ministra gospodarki narodowej Mihalya Vargę wicepremierami w swoim nowym rządzie - poinformowało węgierskie radio publiczne. Szef rządu w Budapeszcie dodał, że misją jego gabinetu jest zbudowanie opartej na chrześcijaństwie demokracji.

Dziesiątki tysięcy osób zgromadziła w sobotę antyrządowa demonstracja w centrum Budapesztu. Została zorganizowana pod hasłem "Jesteśmy większością – marsz na rzecz demokracji". Wzięli w niej udział także przedstawiciele partii opozycyjnych.

Węgierskie partie opozycyjne zwróciły się do Narodowego Biura Wyborczego o ponowne przeliczenie głosów oddanych w niedzielnych wyborach parlamentarnych w związku z podejrzeniem masowego oszustwa – pisze w środę prasa węgierska.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) nie ma żadnych możliwości ani legitymacji do oceniania kampanii wyborczej z politycznego punktu widzenia – oświadczył we wtorek szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto. Skomentował w ten sposób raport OBWE, w którym organizacja skrytykowała przebieg kampanii wyborczej na Węgrzech.

Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker rozmawiał we wtorek rano z premierem Węgier Viktorem Orbanem i przyjął zaproszenie do złożenia wizyty w jego kraju w najbliższych tygodniach - poinformował we wtorek rzecznik prasowy Komisji Margaritis Schinas.

Szef nacjonalistycznej partii Jobbik Gabor Vona zrezygnował ze stanowiska po wyborach parlamentarnych na Węgrzech, w których rządząca koalicja konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) zdobyła 2/3 mandatów.

Ksenofobiczna retoryka i stronniczość mediów w kampanii przed niedzielnymi wyborami parlamentarnymi na Węgrzech zawęziły przestrzeń debaty politycznej – uznało w poniedziałek Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) we wstępnym raporcie. ODIHR ocenił jednak, że w głosowaniu przestrzegano podstawowych praw.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel pogratulowała w poniedziałek premierowi Węgier Viktorowi Orbanowi i jego partii Fidesz zwycięstwa w wyborach parlamentarnych oraz zapowiedziała współpracę z węgierskim rządem mimo różnych stanowisk w sprawie imigracji.

Chcemy Europy, chcemy dostatniej i silnej Unii Europejskiej, ale aby tak było, musimy najpierw szczerze powiedzieć o wszystkim, co nas dręczy – oświadczył premier Viktor Orban po zdecydowanym zwycięstwie swej partii Fidesz w niedzielnych wyborach parlamentarnych.

W niedzielnych wyborach rządząca na Węgrzech koalicja Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) zdobyła 133 miejsca w parlamencie, co oznacza większość 2/3 mandatów - wynika z danych Narodowego Biura Wyborczego po przeliczeniu 96,24 procent głosów.

- Starałem się przyjść wcześnie. Do zamknięcia urn jeszcze trwa kampania. Wezmę udział w mobilizowaniu wyborców - zapewnił węgierski premier Viktor Orban, który w niedzielę rano oddał głos w wyborach parlamentarnych. Komentatorzy spodziewają się zwycięstwa - trzeciego z rzędu - jego ugrupowania Fidesz i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej.

Na Węgrzech rozpoczęły się wybory parlamentarne, w których spodziewane jest zdecydowane zwycięstwo rządzącej od 2010 roku koalicji konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP). Opozycja jest rozbita na dwa obozy: bardzo podzieloną lewicę i skrajnie prawicowy niegdyś, ale od kilku lat starający się przemieścić bardziej w stronę centrum Jobbik.

Węgierski sad najwyższy zakazał rządowi dalszego umieszczania plakatów z napisem "STOP" przedstawiających idące drogą tłumy migrantów. Decyzję opublikowano na stronie internetowej sądu. Rząd się z nią nie zgodził.

Rządząca na Węgrzech koalicja konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) nie chce zawierać koalicji z żadną partią opozycyjną po niedzielnych wyborach parlamentarnych – powiedział szef frakcji Fideszu Gergely Gulyas.

Ostatni sondaż pokazuje, że partia Viktora Orbana jest bliska zdobycia w nadchodzących wyborach większości konstytucyjnej. W tej sytuacji liczy się każdy głos poparcia, również ten z Polski. W Budapeszcie lada moment odsłonięty zostanie pomnik smoleński. Materiał magazynu "Polska i świat".

Premier Węgier Viktor Orban oświadczył, że liczy się z tym, iż w wyborach parlamentarnych 8 kwietnia w wielu lub wszystkich okręgach wyborczych przeciwko kandydatowi koalicji rządzącej może stanąć tylko jeden kandydat opozycji.

Porażka Fideszu w wyborach burmistrza miasta Hodmezoevasarhely na kilka tygodni przed wyborami parlamentarnymi na Węgrzech (8 kwietnia), bardzo zabolała partię premiera Viktora Orbana i skłoniła ją do zmiany strategii - pisze agencja dpa.

Popularność rządzącej na Węgrzech koalicji konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP) wyraźnie spada przed wyborami parlamentarnymi wyznaczonymi na ósmego kwietnia – wynika z opublikowanego sondażu Instytutu Republikon. Popularność koalicji przewodzonej przez Wiktora Orbana miała spaść do najniższego od roku poziomu.

Partia węgierskiego premiera Viktora Orbana w niedzielę nieoczekiwanie przegrała w lokalnych wyborach uzupełniających w mieście Hódmezővásárhely - poinformowała agencja Reutera. Do porażki, w miejscowości uważanej za twierdzę Fideszu, doszło kilka tygodni przez wyborami parlamentarnymi na Węgrzech.

Minione osiem lat na Węgrzech było udane, ale przed rządem jeszcze wiele do zrobienia - oznajmił w niedzielę premier Węgier Viktor Orban w przemówieniu podsumowującym ostatni rok. Jak dodał, obecnie Węgrom zagraża niebezpieczeństwo z Zachodu.

Na Węgrzech ruszyła oficjalnie kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi 8 kwietnia, w których spodziewane jest zdecydowane zwycięstwo koalicji rządzącej konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP).