Katastrofa smoleńska

10 kwietnia 2010

Dworczyk: odwołana wizyta delegacji w Smoleńsku

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk poinformował, że zapadła decyzja o odwołaniu wizyty delegacji rządowej w Smoleńsku. Jak dodał, Rosja nie przekazała rządowi jednoznacznej odpowiedzi na założenia logistyczne tej wizyty.

Podkomisja smoleńska nie ujawnia budżetu. Do "zakończenia prac"

Podkomisja do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej nie ujawnia, ile wydała na swoje funkcjonowanie w ostatnich dwóch latach. Zamiast tego deklaruje, że "podsumowanie budżetu" przedstawi "po zakończeniu prac". Mimo że szef podkomisji, poseł Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz w połowie 2019 roku zapewniał, że informację o finansach przedstawi na koniec roku.

"To nie jest jakaś kwota tajna". Miliony dla podkomisji Macierewicza

Prawie 3 miliony złotych będzie miała do swojej dyspozycji w roku 2020 podkomisja do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej, której szefem jest poseł Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz. To dane, które w czwartek podał resort obrony. Wciąż nie wiadomo, ile podkomisja faktycznie wydała w latach 2018 i 2019.

Polscy prokuratorzy w Smoleńsku. Zbadają wrak

Przedstawiciele polskiej Prokuratury Krajowej rozpoczęli wizytę w Smoleńsku. W poniedziałek rano udali się na teren lotniska wojskowego Smoleńsk Północny, gdzie znajduje się wrak polskiego samolotu Tu-154M.

"Prokuratura działa politycznie". Politycy o karze wnioskowanej dla Arabskiego

Tomasz Arabski powinien podnieść karę - ocenił we wtorek senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski, odnosząc się do wniosku prokuratury, która chce dla byłego szefa kancelarii premiera Tomasza Arabskiego między innymi półtora roku więzienia. Proces dotyczący organizacji lotu do Smoleńska z 10 kwietnia 2010 roku dobiegł końca. - Oczywistym jest, że prokuratura działa politycznie - ocenił poseł Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki.

Rosja zgodziła się na kolejne badanie wraku tupolewa w Smoleńsku

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej podał w środę, że zaakceptował wniosek strony polskiej w sprawie kolejnego badania wraku samolotu Tu-154M znajdującego się w Smoleńsku. Dodał także, że pod koniec maja odbędą się "szczegółowe" oględziny "w obecności przedstawicieli polskich".

"Stawia się tezę, że jakby badano wypadek inną procedurą, to wyszedłby zamach"

Oddać, to jest mieć coś, oddać i już tego nie mieć. A co Polska oddała? Rosjanie przeprowadzili swoje śledztwo, a Polacy swoje - powiedział w środę Radosław Sikorski. Były minister spraw zagranicznych komentował w "Kropce nad i" między innymi wciąż trwające prace podkomisji smoleńskiej i zarzuty, że rząd PO-PSL "oddał" śledztwo w sprawie katastrofy Rosjanom.

Macierewicz: podkomisja smoleńska nie została zaproszona na oględziny wraku

Członkowie tak zwanej podkomisji smoleńskiej nie pojechali na oględziny wraku tupolewa do Rosji, ponieważ nie otrzymali zgody od strony rosyjskiej - poinformował Antoni Macierewicz w telewizji Trwam. - Rosjanie nam odmówili prawa rekonstrukcji wraku na miejscu, a zaprosili prokuraturę do oględzin - powiedział były szef MON, dodając, że "to ewidentna gra z ich strony".

Wrak tupolewa ponownie badany. Polscy śledczy w Smoleńsku

Przedstawiciele polskiej prokuratury, dokonujący w poniedziałek w Smoleńsku dodatkowych oględzin elementów wraku Tu-154M, który rozbił się w 2010 roku, przybyli na teren lotniska wojskowego Smoleńsk Północny, gdzie znajduje się wrak polskiego samolotu.

Bez resortu, ale z limuzyną i ochroną

Efektów pracy podkomisji smoleńskiej, której przewodzi Antoni Macierewicz, wciąż nie widać. Były minister obrony narodowej nie traci jednak wiary w swoich ekspertów. Chwilami można odnieść wrażenie, że nie stracił także stanowiska w rządzie. Reportaż Piotra Świerczka, reportera "Czarno na białym".

Polacy proszą Rosjan o pomoc w śledztwie smoleńskim. Dziewięć wniosków prokuratury

Co najmniej dziewięć razy w ciągu ostatnich dwóch lat polska prokuratura zwracała się do rosyjskiej o pomoc w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej. Za każdym razem spotykała się albo z odmową pomocy, albo z milczeniem - wynika z informacji przedstawionych przez zastępcę prokuratora generalnego Marka Pasionka. Rosyjscy śledczy twierdzą, że spełnienie żądań polskich prokuratorów byłoby sprzeczne z rosyjskim prawem lub międzynarodowymi konwencjami.