Obecny wymóg zebrania 5 tys. podpisów poparcia pod obywatelską inicjatywą uchwałodawczą jest niewspółmierny do tego, jak łatwo rada miasta może oddalić taki wniosek - przekonuje Prawo do Miasta. - Obniżenie progu wymaganych podpisów do 1,5 tys. zaktywizuje mieszkańców - uważa Lech Mergler, społecznik, współtwórca Prawa dla Miasta.
Stowarzyszenie rozpoczęło w czwartek zbieranie podpisów pod projektem zmiany statutu miasta Poznania. Zamierzają zgłosić go w ramach... obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej.
Jak przekonują pomysłodawcy rozwiązania, obywatelska inicjatywa uchwałodawcza pozwala wyrażać zdanie mieszkańcom w ważnych sprawach, a jednocześnie nie ogranicza władz samorządowych.
- Coraz niższa frekwencja w wyborach miejskich wskazuje, że należy ułatwiać zaangażowanie mieszkańców w sprawy wspólne, a nie na odwrót - przekonuje Maciej Wudarski, kandydat Prawa do Miasta na prezydenta Poznania.
Trudno zebrać, łatwo odrzucić
Proponowana przez Prawo do Miasta zmiana to zmniejszenie liczby mieszkańców niezbędnych do poparcia obywatelskiego projektu uchwały rady miasta z 5 tys. do 1,5 tys. osób.
- W ostatnich latach obywatelska inicjatywa uchwałodawcza w sprawie podwyżki cen biletów tramwajowych, w którą byliśmy zaangażowani, została przez kluby PO i prezydenta odrzucona. Druga, stowarzyszenia Przystanek Folwarczna, została przyjęta, ale wysiłek kolegów i koleżanek w tej sprawie był ogromny. Stąd uważamy, że mieszkańcy powinni mieć łatwiejszy dostęp do takiej formy wyrażania swojego zdania - dodaje Mergler.
By zmienić, niekorzystne zdaniem PdM, zapisy w statucie miasta, stowarzyszenie zamierza złożyć w tej sprawie właśnie obywatelski projekt uchwały. - Od czwartku rozpoczynamy akcję zbierania podpisów poparcia pod projektem uchwały zmieniającym w tej kwestii statut Miasta Poznania - mówi Wudarski.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Prawo do Miasta