Miała być żywą ozdobą szopki bożonarodzeniowej, ale uciekła w trakcie jej przygotowywania. Mowa o... kurze ze Złotowa (woj. wielkopolskie). Teraz ilekroć ktoś próbuje ją złapać, ucieka na choinkę. A stamtąd nikt nie kwapi się jej ściągać. Zabawa kury z urzędnikami "w kotka i myszkę" trwa już trzeci tydzień.
Kura zamieszkuje obecnie choinkę na Placu Paderewskiego w Złotowie. Na świerku zrobiła sobie gniazdo, które co prawda opuszcza, ale na widok ludzi z powrotem do niego ucieka.
Uciekła przed świętami
Kura jest własnością Centrum Hipoterapii i Rehabilitacji Zabajka w Stawnicy. Stamtąd wypożyczono ją do miejskiej szopki bożonarodzeniowej. - Kura uciekła w momencie urządzania szopki. Kontaktowałem się dwa dni temu z dyrektorem centrum, który powiedział, że tę kurę zabierze. Kura jednak nadal jest na wolności - tłumaczy Ryszard Macanko, komendant straży miejskiej w Złotowie.
Skontaktowaliśmy się z właścicielem kury. Zaprzecza, by miał obiecać, że sam odbierze uciekającą kurę. Jego zdaniem to nie on w tym momencie za nią odpowiada, a miasto, które ją od niego wypożyczyło.
- Mam dzwonić na straż, żeby mi ją ściągnęli ze świerka? Zgodnie z umową to urząd miasta był odpowiedzialny za te zwierzęta, więc powinien się zająć tym problemem. Kura ma zostać do nas przywieziona, gdy będzie rozbierana choinka - tłumaczy Dariusz Tarnowski, właściciel centrum.
Kura tymczasem spokojnie z drzewa przygląda się sprawie. Prawdopodobnie pozostanie tam do momentu, gdy choinka zniknie z Placu Paderewskiego. Urzędnicy zapewniają, że wówczas na pewno zwierzę zostanie złapane i zwrócone właścicielowi. Choinka ma być rozbierana w najbliższych dniach.
Autor: FC, pm/ec / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: zlotowskie.pl