Skonstruowany przez Kazimierza Jaworskiego, jednego z najlepszych polskich żeglarzy regatowych. Symbol miasta Kalisza. Jacht "Kalisia", poważnie uszkodzony, po 23 latach ma szansę na powrót do czynnej żeglugi.
- Na wrak "Kalisii" natrafiliśmy całkiem przypadkowo. Został on wystawiony na jednym z portali aukcyjnych. Bez wahania zdecydowaliśmy się na zakup za symboliczną kwotę 5 tysięcy złotych - wspomina Piotr Lewandowski, jeden z nowych właścicieli jachtu.
Łódź została przewieziona ze Szczecina do Morawina pod Kaliszem, gdzie będzie remontowana. Pomimo, że wymaga kompleksowej naprawy ma szansę, by ponownie pływać po Bałtyku.
Zdeterminowani pasjonaci
Jak zapewnia jeden z członków stowarzyszenia Polska Dookoła Świata, pod którego opieką znajduje się jacht, "Kalisia" na pewno jeszcze popłynie.
- Dysponujemy planami okrętu, poznaliśmy osoby, które znają go na tyle dobrze, by pomóc przy jego odbudowie. Teraz przygotowujemy kosztorys na dalsze etapy. Szacowany koszt remontu jachtu to około 300 tys. zł. Wymianie podlega przede wszystkim kadłub, maszt, wnętrze pokładu oraz silnik. Liczymy, że powrót "Kalisii" do świetności z lat 70. potrwa około 5 lat - mówi Piotr Lewandowski, jeden z członków stowarzyszenia Polska Dookoła Świata.
Żeglarska lekcja historii
W marcu 1977 roku przedstawiciele zarządu Kaliskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego zostali przyjęci przez ówczesnego wojewodę kaliskiego Zbigniewa Chodyłę. Głównym celem spotkania była propozycja powołania społecznego komitetu budowy jachtu na rzecz rozwoju nauki żeglugi. Władze wojewódzkie podjęły jednak od razu podjęły decyzję o zakupie jednostki. Już w grudniu 1977 roku w Szczecińskiej Stoczni Jachtowej zostało złożone zamówienie na przyszłą "Kalisię".
Chrzest jachtu odbył się 12 maja 1979 roku. Po wodach morskich pływał w latach 1979-1991 z przerwą w 1982 roku z powodu wprowadzonego stanu wojennego. Przez 12 lat "Kalisia" odbyła 119 rejsów przepływając 57.034 mil morskich. Jacht znajdował się w czynnej żegludze przez 14.687 godzin. W czasie jego eksploatacji przez pokład przewinęło się 804 żeglarzy.
Od 1992 roku, ze względu na kłopoty finansowe Kaliskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego jacht został przekazany do Yacht Klubu Polskiego. Następnie jednostka dostała się w ręce prywatnego amatora. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności nie pozwolił na dalszą żeglugę. Przy wodowaniu jachtu przewrócił się bowiem dźwig. Zniszczeniu uległ kadłub, który przebił dno. Po kolejnej zmianie właściciela stary, zardzewiały i wybrakowany jacht trafił na aukcję.
Autor: nh,ib//ec/kwoj / Źródło: Fakty Kaliskie, TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Fakty Kaliskie