Rabunek w biały dzień w Pabianicach. Mężczyzna bez maski wszedł do placówki banku, po czym wyciągnął broń i zastraszył kasjerkę.
Do napadu doszło w środę 6 stycznia. - Tuż przed godziną 15:00 do placówki bankowej przy ulicy zamkowej w Pabianicach wszedł ubrany w ciemną kurtkę i ciemną czapkę mężczyzna - TVN24 powiedziała Magdalena Zielińska z łódzkiej policji.
Z przewieszonej przez ramię czarnej torby wyciągnął pistolet i zastraszył personel. Od kasjerki zażądał wydania pieniędzy. Spakował do torby wydaną przez kobietę gotówkę i spokojnie wyszedł z banku.
Wciąż nieuchwytny
Wezwana natychmiast policja przejrzała zapisy monitoringu i dysponując zdjęciem napastnika rozpoczęła poszukiwania. Mimo to, mężczyzna dotychczas nie został zatrzymany.
Policjanci proszą wszystkich, którzy mają informacje na temat napadu lub rozpoznają mężczyznę na zdjęciach o kontakt z łódzką bądź pabianicką komendą. Rabuś jest w wieku 20-30 lat, ma około 170-180 cm wzrostu i jest średniej budowy ciała.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: O napadzie mówi Magdalena Zielińska z łódzkiej policji / TVN24/Policja Pabianice