W ramach wprowadzania zmian w ustawie posłowie z sejmowej komisji obrony zmniejszyli limit żołnierzy armii zawodowej. Sprawę skomentował na Twitterze były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. "Odpowiedź na Zapad?" - zapytał poseł PO, zauważając, że chodzi o 20 tysięcy żołnierzy.
"PiS i Macierewicz przeforsowali wczoraj w Sejmie zmniejszenie limitu armii zawodowej o 20 tysięcy - ze 150 do 130 tysięcy żołnierzy. Odpowiedź na Zapad?" - napisała na swoim profilu na Twitterze poseł PO i były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. Zapad'17 to wspólne rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe, które potrwają do 21 września.
PiS i Macierewicz przeforsowali wczoraj w Sejmie ZMNIEJSZENIE limitu armii zawodowej o 20 tys.- ze 150 do 130 tys.żołn. Odpowiedź na Zapad?
— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) September 16, 2017
Nie więcej niż 130 tysięcy
Podczas piątkowego posiedzenia komisji obrony posłowie przegłosowali zmiany ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz w prawie o zamówieniach publicznych.
W artykule pierwszym ustawy o polskiej armii wprowadzono między innymi zapis, że w ramach liczby stanowisk etatowych żołnierzy Sił Zbrojnych przeznacza się dla żołnierzy zawodowych nie więcej niż 130 tysięcy stanowisk.
Oznacza to, że liczba żołnierzy zawodowych zmniejszy się o 20 tysięcy. Do tej pory polska armia liczyła sobie bowiem 150 tysięcy etatów dla wojskowych.
"PiS był głuchy na argumenty"
Jak podkreślał dalej Siemoniak w swoich wpisach na Twitterze, Platforma Obywatelska zgłosiła poprawkę w tej sprawie w czasie obrad komisji oraz wniosek na sali plenarnej, jednak nie zostały one uwzględnione, bo - jak skomentował były szef MON - "PiS był głuchy na argumenty".
"Bardzo wyraźnie i szeroko trzy razy wskazywaliśmy, że trzeba to poprawić. Przy przedstawicielach rządu także. I nic" - zaznaczył poseł PO.
Autor: mart//now / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24