"To nie jest tak, że jakoś to będzie. Będzie źle". PKW o zmianach w ordynacji

[object Object]
PKW zgłaszała swoje uwagi do zmian (materiał z 22.11.2017)tvn24
wideo 2/25

- Mam nadzieję, że chociaż część naszych uwag zostanie przynajmniej rozważona. Jeśli bowiem te zmiany zostaną uchwalone, to przeprowadzenie wyborów samorządowych w 2018 roku będzie utrudnione, jeśli nie niemożliwe. Byłoby nieuczciwe wobec wyborców, gdybyśmy o tym nie mówili - skomentował przewodniczący PKW, Wojciech Hermeliński, propozycje zmian w Kodeksie wyborczym autorstwa PiS. Państwowa Komisja Wyborcza wymieniła swoje uwagi w oświadczeniu.

Sejm rozpoczyna prace nad projektem Prawa i Sprawiedliwości zakładającym zmiany w ordynacji wyborczej oraz ustawie o samorządzie gminnym. Debatę poselską i pierwsze czytanie zaplanowano na 23 listopada. Najważniejsze zmiany, jakie wprowadza poselski projekt skierowany do pierwszego czytania na tym posiedzeniu Sejmu, to zmniejszenie okręgów wyborczych w gminach, powiatach i województwach oraz wprowadzenie proporcjonalnego systemu głosowania w gminach większych niż 20 tysięcy mieszkańców, a niebędących miastami na prawach powiatu.

Swoje wątpliwości dotyczące projektu ustawy przedstawiła Państwowa Komisja Wyborcza w wydanym w środę oświadczeniu.

PRZECZYTAJ CAŁE OŚWIADCZENIE PKW

Brak czasu

PKW zwróciła przede wszystkim uwagę, że "wprowadzenie całkowitej zmiany organizacji wyborów w okresie krótszym niż rok przed ich przeprowadzeniem stanowi realne zagrożenie dla respektowania wszystkich zasad prawa wyborczego". Dodano, że "wprowadzenie zupełnie nowego modelu organizacyjnego tuż przed wyborami wiązać się będzie z chaosem kompetencyjnym, decyzyjnym i wykonawczym, co w konsekwencji doprowadzić może do braku możliwości prawidłowego ich przeprowadzenia".

W oświadczeniu zwrócono uwagę, że zgodnie z projektem w ciągu 60 dni od wejścia w życie ustawy PKW ma powołać 16 wojewódzkich komisarzy wyborczych oraz 380 powiatowych. "Powołanie na tak odpowiedzialną funkcję powinno być poprzedzone analizą doświadczenia zawodowego kandydata i spotkaniem z nim. Komisja nie będzie w stanie w tak krótkim czasie dokładnie zweryfikować każdego z kandydatów" - czytamy w oświadczeniu.

Ponadto PKW napisała, że według projektu komisarze mają być powołani spośród osób mających wykształcenie wyższe prawnicze, chociaż do tej pory musieli to być sędziowie. Projekt nie przewiduje też ograniczeń co do działalności politycznej tych osób, czy ich przynależności do partii. Zdaniem PKW to może "budzić zastrzeżenia co do ich bezstronności". Dodatkowo projekt zakłada wygaśnięcie kadencji dotychczasowych komisarzy wyborczych, więc jedne z najbardziej skomplikowanych wyborów mieliby przeprowadzić komisarze bez doświadczenia.

Kolejnym problemem czasowym jest konieczność dokonania przez wojewódzkich komisarzy wyborczych nowego podziału wszystkich jednostek samorządu terytorialnego na okręgi w ciągu 3 miesięcy od wejścia w życie ustawy. Nie pozwala to na przeprowadzenie, zdaniem PKW, "wszechstronnej analizy uwarunkowań społecznych w danej jednostce samorządu terytorialnego". Ponadto projekt zakłada "konieczność dokonania przez powiatowych komisarzy wyborczych nowego podziału wszystkich jednostek samorządu terytorialnego na obwody głosowania w ciągu miesiąca od dokonania podziału na okręgi wyborcze".

Poza zmianą komisarzy projekt przewiduje też zmianę - na kilka miesięcy przed wyborami - szefa Krajowego Biura Wyborczego. PKW zwróciła też uwagę, że "przekazanie uprawnienia do przedstawienia Państwowej Komisji Wyborczej wiążących kandydatur na stanowisko Szefa Krajowego Biura Wyborczego przez podmioty zewnętrzne (bez znaczenia, jaki mają charakter), czyni dotychczasowe uprawnienie Państwowej Komisji Wyborczej iluzorycznym i wykluczającym w praktyce możliwość swobodnego doboru jednego z najważniejszych współpracowników i współuczestników procesu wyborczego".

PKW zwróciła uwagę, że możliwe jest zablokowanie wytycznych Państwowej Komisji Wyborczej wydanych tuż przed dniem głosowania, co do których wpłynie skarga do Sądu Najwyższego, bo zgodnie z projektem złożenie skargi wstrzymuje wykonanie wytycznych do czasu rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy.

Możliwe manipulacje głosami

W oświadczeniu PKW miała też liczne uwagi techniczne, dotyczące między innymi planowanego wyglądu karty wyborczej oraz zmiany definicji znaku "X" stawianego w kratce obok nazwiska kandydata. Do tej pory znak oznaczał dwie linie, które przecinają się w obrębie kratki. W propozycji zmian "X" ma oznaczać "wszelkie znaki, w których co najmniej dwie linie przecinają się w obrębie kratki". Zdaniem PKW "przyjęcie proponowanej regulacji będzie przedmiotem wielu wątpliwości i rozbieżności podczas ustalania wyników głosowania".

Projekt zakłada też, że poczynienie znaków lub dopisków na karcie do głosowania nie wpływa na ważność oddanego na niej głosu, więc na przykład zamazanie kratki bądź przekreślenie znaku w kratce nie spowoduje nieważności głosu.

Zdaniem PKW takie zmiany mogą umożliwiać "niezauważalne manipulowanie głosami wyborców" poprzez na przykład dostawienie na wypełnionej karcie dodatkowe znaku "X" i zamazanie poprzedniego. Do tej pory taki głos byłby nieważny, a według projektu - nie będzie.

Poza tym obecnie za całą procedurę związaną z głosowaniem i ustaleniem jego wyników odpowiada obwodowa komisja wyborcza. Projekt zakłada zaś, że głosowanie ma przeprowadzać jedna komisja, a inna ustalać wyniki, co utrudni zdaniem PKW ustalenie winnych w przypadku ujawnienia nieprawidłowości w rozliczeniu kart.

PKW zwróciła także uwagę na spowodowaną nową ustawą konieczność przerwania prac nad nowym systemem informatycznym (który przeszedł już kilka pozytywnych testów) oraz wzrost kosztów wyborów, jak również brak przepisów zmieniających ustawę z dnia 14 marca 2003 roku o referendum ogólnokrajowym i ustawę z dnia 15 września 2000 roku o referendum lokalnym. Zdaniem PKW takie przepisy są niezbędne w związku z niektórymi proponowanymi zmianami w Kodeksie wyborczym.

Część rozwiązań PKW uznała za pozytywne - stosowanie kart zbroszurowanych, rozszerzenie uprawnień mężów zaufania, transmisję lub rejestrację z lokalu wyborczego w dniu głosowania, regulacje dotyczące wyznaczania terminu wyborów samorządowych.

To część oświadczenia komisji (PRZECZYTAJ CAŁE OŚWIADCZENIE PKW).

"To wydaje się nierealne"

Podczas pierwszego czytania projektu w Sejmie ma wystąpić przewodniczący PKW, Wojciech Hermeliński. W rozmowie z portalem dziennik.pl komentował on proponowane rozwiązania.

- Mam nadzieję, że chociaż część naszych uwag zostanie przynajmniej rozważona. Jeśli bowiem te zmiany zostaną uchwalone, to przeprowadzenie wyborów samorządowych w 2018 roku będzie utrudnione, jeśli nie niemożliwe. Byłoby nieuczciwe wobec wyborców, gdybyśmy o tym nie mówili - powiedział.

- Prace nad projektem przypominały prace w sterylnym laboratorium. Nikt się do nas nie zwracał z pytaniami czy prośbą o opinię. Sam fakt zmian nas nie zaskoczył, bo pojawiały się jakieś przecieki. Ale nie przypuszczaliśmy, że zmiany uderzą w istotę naszej działalności i pozbawią nas dwóch "oręży", to znaczy komisarzy wyborczych, którzy zostaną wymienieni, oraz Krajowego Biura Wyborczego, gdzie nastąpią zmiany osobowe - stwierdził Hermeliński.

- Jeśli projekt wejdzie w życie z początkiem 2018 roku, a my zdążymy w dwa miesiące z wyborem komisarzy spośród zgłoszonych kandydatów, to możliwe, że okręgi wyborcze poznamy dopiero w z końcem czerwca. To wydaje się nierealne i tę myśl dopuszcza nawet sam projekt, bo proponowany tam przepis zakłada, że jeśli komisarze nie zdążą, to obowiązek wyznaczenia okręgów przechodzi na PKW. Już teraz zastanawiam się, jak dziewięciu sędziów PKW ma jeździć po Polsce i wydzielać okręgi. Bo na mapie w gabinecie nie da się tego zrobić - zauważył przewodniczący PKW.

Przewodniczący PKW: będzie źle

Komentował też zmiany w definicji symbolu "X". - Jeszcze niedawno planowaliśmy, że ogłosimy wyniki już następnego dnia przed południem. Ale teraz wydaje się to zupełnie nierealne - ocenił.

Przyznał, że dopuszcza scenariusz, że wybory samorządowe nie odbędą się w ustawowym terminie. - Jeśli nie nastąpią żadne istotne zmiany w tym projekcie, zwłaszcza w zakresie komisarzy wyborczych, KBW oraz sposobu głosowania, to - niestety - jeszcze bardziej utwierdzimy się w naszej opinii, że przeprowadzenie wyborów w terminie będzie graniczyło z cudem. Na dziś daję 70-90 procent szans na to, że najbliższe wybory samorządowe zostaną poważnie zdestabilizowane. To nie jest tak, że jakoś to będzie. Będzie źle - ocenił.

Autor: mart//now / Źródło: TVN24, dziennik.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Bartłomiej Zborowski

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportację imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24