- Podejrzani o kradzież pierścienia podarowanego kard. Stefanowi Wyszyńskiemu zostali tymczasowo aresztowani przez sąd - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus. Cała trójka przyznała się do kradzieży i zniszczenia pierścienia.
Mieszkańcom Wielkopolski - Mieczysławowi W. z Konina, Barbarze R. z Wrześni i Mirosławowi F. z Gniezna zarzucono kradzież z katedry gnieźnieńskiej pierścienia złoto-srebrnego z brylantami, pochodzącego z 1966 roku, o wartości 40 tys. zł.
- Podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu i wyjaśnili, iż pierścień został zniszczony. Uszkodzony pierścień, bez kamieni i wizerunku Matki Boskiej, został zbyty w kraju, a kamienie za granicą, za kwotę 50 euro - powiedziała Mazur-Prus. Dodała, że trwają czynności, które mają pomóc ustalić nabywców elementów pierścienia.
Szajka okradająca kościoły
Mieczysława W. i Barbarę R. policja zatrzymała w czwartek w Pelplinie (Pomorskie), gdzie przygotowywali się do kolejnych rabunków; Mirosława F. ujęto następnego dnia w Gnieźnie. Złodzieje wcześniej okradli m.in. sześć kościołów na południu Polski. Grozi im do 10 lat więzienia.
Pierścień, wysadzany brylantami, z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej pochodził z 1966 roku. Był to dar biskupów polskich dla kardynała Wyszyńskiego z okazji 1000-lecia chrztu Polski. Skradziono go z katedry gnieźnieńskiej na początku lutego, z wystawy poświęconej prymasowi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24