Ziobro: byłem podrywaczem

- Jako dziecko byłem bardzo aktywny. W przedszkolu występowałem regularnie w przedstawieniach. Śpiewałem, tańczyłem, byłem radosnym i chętnym do zabawy dzieckiem - zwierzał się Ziobro. Co więc stało się potem? - Kiedy miałem -naście lat, stałem się spokojniejszy i trochę bardziej nieśmiały - dodał poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Zielarz Ziobro

Z młodzieńczych ekstrawagancji Zbigniew Ziobro wspomina fascynację ziołami. - Zbierałem zioła, miałem nawet własną apteczkę - wspomina. Zaznacza jednak, żeby tych zainteresowań nie nadinterpretować.

- Nie miałem takich upodobań jak premier Tusk, który przyznał, że eksperymentował z marihuaną. W mojej apteczce były prawdziwe zioła, a nie "trawka", jak u Donalda.

Opatrzność nad nim czuwała

Podczas wywiadu Ziobro nie omieszkał wspomnieć o swojej duszy wojownika. - (Uprawiałem) Karate i kick-boxing. Trzy razy w tygodniu chodziłem do siłowni i biegałem dookoła Błoń. Byłem wysportowanym młodzieńcem. Później, niestety, zarzuciłem wszelkie formy aktywności i zapomniałem, że dobra kondycja szybko mija. Przekonałem się o tym jakiś czas później podczas wakacji na Malcie. Wiał silny wiatr, wielka fala, sztormowa flaga na brzegu, a ja wypłynąłem daleko w morze... Pomyślałem sobie, co to dla mnie, jestem wysportowanym facetem, dam przecież radę. Wyczerpany, cudem dotarłem do brzegu.

Europoseł in spe?

Oprócz życia prywatnego, poseł Ziobro mówił też o swoich planach zawodowych.

- Ciągle słyszę, że chcę być prezydentem. I cały czas odpowiadam, że nie mam takich zamiarów. Nie planuję kandydować na ten urząd! Moim kandydatem jest obecny prezydent prof. Lech Kaczyński - mówił Ziobro.

Zdradził natomiast, że zastanawia się nad startem w wyborach do europarlamentu. - Rozważam start do Parlamentu Europejskiego, by zająć się na forum Unii funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości i walką z przestępczością

Źródło: Onet.pl