Odkręcanie tabliczek z senackich ław i robienie pamiątkowych zdjęć - takie obrazki można było zaobserwować na ostatnim posiedzeniu Senatu w tej kadencji. - Jakaś taka nutka melancholii i zadumy nas ogarnia - przyznał minister sprawiedliwości i jednocześnie senator Krzysztof Kwiatkowski.
Wczoraj po godz. 18, Senat zakończył ostatnie w tej kadencji 83. posiedzenie. Porządek obrad obejmował 45 punktów. M.in. wprowadzono dwie poprawki redakcyjne do nowelizacji ustawy o Krajowym Rejestrze Karnym, która umożliwia występowanie o informacje z tego rejestru i uzyskiwanie ich drogą elektroniczną.
Marszałek Bogdan Borusewicz, podsumowując dokonania Senatu podczas tej kadencji powiedział, że izba zajmowała się w tym czasie 1007 ustawami, a także wspierała Polaków za granicą i współpracowała z parlamentami innych krajów.
W ocenie swojej pracy senatorowie byli podzieleni.
- Politykę robi się w Sejmie, my tutaj przede wszystkim poprawiamy jakość (ustaw - red.), a inicjatywy, które myśmy robili, polegały na przywracaniu konstytucyjność przepisów. Uważam, że o polityce w Senacie można mówić jak najmniej - powiedział Piotr Zientarski z PO.
Stanisław Kogut z PiS: - Ta kadencja była dużo gorsza niż kadencja 2005-2007. Dostawali posłowie PO decyzje polityczne i czasem super dobre ustawy, super dobre poprawki opozycji były przegłosowane na "nie".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24