Blask i błysk stroju, wyraźna biżuteria oraz klasyka i naturalność na głowie - w sylwestrową noc, jedyną taką w roku - powinniśmy wyglądać pięknie. Eksperci radzą, jak to zrobić.
Styliści podkreślają, że w sylwestrowym stroju nie chodzi o natrętne ozdoby, które zbliżą nas do świątecznej choinki. Powinniśmy się skoncentrować na kolorach i fakturach.
- Myślę, że fajnym pomysłem na sylwestra będzie srebro. Trochę czerni i takie nieokreślone barwy. Pożądany efekt naszej kreacji to migotanie - mówi projektant Łukasz Jemioł. I dodaje: - Drobne, wyłaniające się z głębokiej czerni cekinki, opływające materiały, które zdobią delikatnie mieniące się drobinki srebra, kuszące koronki - w modzie obowiązuje klasyka i klasa.
- Trzeba rozgraniczyć zwyczajne party i wystawny bal. Ale nawet bawiąc się w domu powinniśmy się ubrać tak, żeby było widać, iż jest to sylwester. Do jeansów możemy włożyć cekinową albo koronkową górę i efektowne buty. Panowie mogą również włożyć jeansy i marynarkę, a do tego efektowny krawat - radzi z kolei stylistka Wiganna Papina.
Tęcza albo chrom na powiece
Wiemy już, jak się ubrać. Teraz czas na makijaż. - Sylwester to jedyny wieczór, kiedy się nie boimy i bawmy kolorami - mówi wizażystka Agnieszka Chełmońska.
I dodaje: - Na jaki makijaż zdecydują się panie tej wyjątkowej nocy, zależy więc jednie od odwagi i wyobraźni.
Na początek klasyka, która stanowi bezpieczną alternatywę dla każdej z pań. W tym sezonie gwiazdy pokochały czerwone usta i czarne eyelinery. Klasyczna czerwień, wyciągnięta, czarna kreska i firanka podkreślonych rzęs - jak najbardziej wystarczą. - Oko wymodelowane sztucznymi rzęsami więcej nie potrzebuje. Dla nadania większego efektu można je dodatkowo wytuszować, zrobić delikatny makijaż i wygląda się rewelacyjnie - mówi Chełmońska.
Klasyczną, wenecką Chanel można jednak nieco pogłębić za sprawą mocniejszego makijażu oczu. W zeszłym roku na naszych powiekach dominowała czerń i makijaż smoky eye, co się stało z głębokim, klasycznym kolorem?
Demoniczna czerń nieco złagodniała i przeszła w granaty, połyskujące srebra i szarości. - Głównym kolorem, jaki będzie dominował w tym sezonie jest granatowy. Ten kolor doskonale pasuje do ciemnych brązowych oczu, ale również do każdych innych, które chcemy podkreślić - mówi szkoleniowiec Douglas - Monika Mantewka.
Ale można sobie też pozwolić na tęczę na powiekach. - Z pewnością na taki błękitny makijaż mogą pozwolić sobie panie o chłodnym typie urody - ciemne włosy, ciemna oprawa oczu nie zgaśnie przy intensywnej, jaskrawej kolorystyce. Zestawienie bardzo mocnych kolorów fioletu, błękitu, może trochę pomarańczy, na ustach odcień bardzo chłodnego, jasnego różu. Dla Polek o tradycyjnej słowiańskiej urodzie proponuję klasyczne smoky eye - radzi Chełmońska.
Papina: - W tę wyjątkową noc można przyczepić sztuczne rzęsy i położyć brokat na powiekę.
Niezależnie od tego, czy nasz makijaż ograniczy się do minimum, czy nasze powieki będą mieniły się milionami kolorów, musimy być i czuć się sobą. - Kobiety chcą pozostać sobą, wyglądać przy tym piękniej i czuć się bardziej pewne siebie - podkreśla światowej sławy wizażysta, Eduardo Ferreira. - Makijaż jest jedynie dodatkiem - dodaje.
Koniec z kokami i piórkami
Inaczej niż w latach poprzednich powinniśmy się także uczesać. Pora pożegnać erę bujnych koków ozdobionych pokaźną ilością brokatu, piórek, sreberek, perełek. W nadchodzącą, sylwestrową noc mistrzowie fryzjerstwa proponują pozostać przy klasyce i naturalności.
- Klasyka sama w sobie zawsze będzie modna - powiedział Andrzej Matracki, mistrz fryzjerstwa. I dodał: - Tej nocy bardzo dużo tańczymy, dlatego jestem wielkim zwolennikiem luźno opadających włosów, które tańczą razem z kobietą. Warto położyć duży nacisk na pielęgnację, na naturalność i dobre strzyżenie. W tym wypadku samym strzyżeniem nadrabiamy wszelkie ozdoby, zmiany kształtów, które do tej pory uzyskiwaliśmy za pomocą koka.
Dobre strzyżenie, ale jakie? Na co panie powinny się zdecydować? Jak wyjaśnia Matracki, nadal obowiązuje fryzura w stylu bob, jednak teraz nabrała ona zdecydowanego, ostrego charakteru.
- Cały czas bazujemy na bobie. W tej chwili obowiązuje bob mocniej wycieniowany, lżejszy, który niezależnie od tego, czy chodzimy, czy tańczymy - idealnie się układa. Mogą się pojawić również elementy asymetrii - powiedział Matracki.
Jeśli jednak ani rozpuszczone, płynące razem z nami w tańcu włosy, ani asymetryczny bob nam nie odpowiadają, pozostaje ponadczasowy kok. - Jednak nie ten przerysowany. Jeśli chcemy osiągnąć spektakularny efekt, warto spiąć włosy w klasycznym, hollywoodzkim stylu. Gładko zaczesane włosy, prosty, tradycyjny kok. Do tego delikatny makijaż. Uważam, że to jest kwintesencja kobiecości. Włosy są tylko małym dodatkiem - podkreślił Matracki.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP/EPA