Doskonałe kontakty z przedstawicielami Kościoła, ale i teczki, którymi szantażował duchownych - to kulisy wpływów byłego esbeka Marka P. w Komisji Majątkowej. Załatwiał zarówno grunty, jak i pielgrzymki do Watykanu. Proceder przedstawiają reporterzy "Czarno na białym".
Przypomnijmy: mecenas Marek P., dawny funkcjonariusz PRL-owskiej Służby Bezpieczeństwa, dzięki współpracy z Komisją Majątkową dorobił się milionowego majątku. Teraz prokuratura zarzuca mu oszustwa i korupcję. Reporterzy "Czarno na białym" przyjrzeli się jego działalności.
Jedną z osób, której zeznania obciążają mecenasa P. jest jego były bliski współpracownik, którego miał oszukać. Według niego Marek P. stworzył sieć powiązań, na której zarabiał miliony złotych. Mieli mu pomagać hierarchowie kościelni, prominentni politycy i prawnicy. Oferta Marka P. dla parafii i zakonów była kompleksowa. Znajdował grunty i klientów, którzy od razu je kupowali, a było to możliwe dzięki układom w komisji kościelnej i zaprzyjaźnionym prawnikom.
Teczki
Kontakty w Kościele i komisji majątkowej wyrobił sobie przez teczki, którymi szantażował duchownych. Blisko Marka P. był ksiądz Tadeusz Nowok, były członek komisji majątkowej, który wiedział o przeszłości byłego esbeka. - Niech mi pan pokaże państwo, gdzie nie ma służb. A dzisiaj służby są lepsze? - mówi dziś ks. Nowok.
Zdaniem byłego współpracownika Marka P., w komisji majątkowej skorumpowane były cztery osoby. Stawki za "załatwienie sprawy" oscylowały wokół 10-20 proc. wartości umowy, w zależności od klasztoru.
W komisji majątkowej, żeby coś załatwić, dawało się kilkaset tysięcy łapówki. - Mamy milion osiemset od cystersów do wydania. Z każdej faktury mamy 11 procent - taką rozmowę Marka P. zarejestrowała policja..
Kto zorganizował pielgrzymkę?
O tym, jak blisko hierarchów kościelnych był Marek P., świadczą zdjęcia z Placu Św. Piotra. Marek P. znajduje się w miejscach dostępnych wyłącznie dla hierarchów kościelnych i specjalnych gości. Za organizację millienijnej pielgrzymki do Rzymu w 2000 roku odpowiadał - na polecenie prymasa Glempa - ks. Nowok.
Potem była druga pielgrzymka. Hierarchowie kościelni polecieli tam wyczarterowanym samolotem. Marek P. nie poleciał, wysłał swojego współpracownika. Relacjonował potem w rozmowie telefonicznej: - Ja kiedyś miałem lecieć z tymi VIP-ami, biskupami polskimi do Rzymu. Nie miałem czasu i wysłałem M. Skorzystał. Zrobił sobie zdjęcie z Kwaśniewskim i Kwaśniewską.
Rzecznik Episkopatu nie mógł ustalić, kto był odpowiedzialny za pielgrzymkę. - Ktoś dostał zwrot majątku z komisji majątkowej i część pieniędzy poszła na opłacenie czarteru - tłumaczy były współpracownik P. Ekonom Episkopatu Polski w 2003 roku Jan Drob, pytany, kto był organizatorem pielgrzymki do Rzymu w 2003 roku, odpowiada: - Zdaje się, że ks. Nowok, ale nie jestem pewien.
W 2003 roku media nagłośniły sprawę. Ówczesny rząd nie wykazał zainteresowania sprawą, a CBA nie rozpoczęła czynności sprawdzających. - Śledztwo rozpoczęło się pod koniec 2008 roku - informuje Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA. - Wcześniej przychodziło do CBA wiele pism i skarg. Czuliśmy nacisk, żeby się tym wręcz nie zajmować.
Skarb Państwa zapłaci?
Teraz może się okazać, że Skarb Państwa będzie musiał zapłacić wielomilionowe odszkodowania samorządom, które czują się pokrzywdzone decyzjami i działaniami komisji w wyniku których musiały oddać Kościołowi bardzo atrakcyjne grunty. Niektóre gminy planują wystąpić na drogę sądową. Kraków będzie ubiegał się o ok. 30 mln zł odszkodowania. - Chodzi o decyzje, które uważamy za nieuzasadnione - tłumaczy prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. I dodaje: - To działało na zasadzie sądu kapturowego. Byliśmy po prostu informowani, że zabrano nam działkę.
Starostwo Powiatowe w Kłodzku pozwało już Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Chodzi o grunty warte 16 mln zł przekazane jednemu zakonów.
Arcybiskup nie widzi problemu
Abp Sławoj Leszek Głódź pytany o komentarz w sprawie zarzutów korupcyjnych dotyczących hierarchów kościelnych i osób współpracujących z Kościołem. - Odsyłam do protokołu, który będzie. To są zarzuty werbalne, ogólne. Nie wtłaczajmy w tłoki czegoś, czego nie ma.
Marek P. przebywa w areszcie. Prokuratura zarzuca mu korupcję i oszustwa.
Komisję Majątkową powołano na mocy ustawy z maja 1989 r. i przez ponad 20 lat zajmowała się zwrotem majątku odebranego Kościołowi za PRL-u lub wypłacaniem rekompensat za niego. Rozpatrzyła ok. 3 tys. wniosków, zostało ponad 200, przeważnie najbardziej skomplikowanych. Według MSWiA przekazała ona Kościołowi odszkodowania w wysokości 107,5 mln zł, 60 tys. ha ziemi i 490 budynków. Komisja budziła liczne kontrowersje, zarzucano jej między innymi, że wycena przekazywanych Kościołowi gruntów była zaniżona, wskazywano na niejasne procedury i brak odwołania od jej decyzji. Komisja zostanie zlikwidowana 1 marca 2011.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24